Ursus C-360 & Beczkowóz

Pomysl bardzo fajny.... Nie dosc ze woda z taniego zrodla to do tego szybszy czas pracy... Jak wieksze kawalki to mozna zaciagnac przyczepe z tysiaczkami i nie trzeba jezdzic do domu...

Chciałbym ci doradzić ze tę białe beczki radzę wymienić na czarne jeśli nie chcesz mieć problemu z glonami

Jakim aparatem robione zdjęcie? Bo bardzo wyrazne jak na noc

można tak pobierać wodę z rzeki albo stawów to jest chyba karalne

Nikt nie musi o tym wiedziec a z rowu to chyba nic sie nie stanie

 

 

@Ksiezopolanin

 

W porównaniu do wcześniejszego pompowania tamtą pompą ze studni lub rowu teraz powinno być o wiele szybciej Na razie kawałki małe i dosyć blisko domu więc na razie najbardziej chodzi o to żeby szybko zalać opryskiwacz...albo nawieźć wody do podlewania jarzyn Z resztą na razie i tak nie miał bym czym ciągać beczki jak do C-360 byłby zapięty opryskiwacz ale to już może się wreszcie zmieni  

 

@MegaKwas

 

Na razie muszą być te...woda długo raczej w beczkach stać nie będzie bo jak nie do oprysków to będzie wykorzystywana do podlewania  

 

@Kamciow

 

Fotki robię aparatem Sony DSC HX300

 

@Janek313

 

Pierwszy raz o tym słyszę ) Prawda jest taka że każdy jeden kto ma jak to w ten sposób bierze wodę Rzeka i rzeczka pod domem praktycznie płynie a ja będę brał wodę z wodociągu i bulił jak za zboże ? Jak biorę czystym sprzętem czystą wodę to w czym problem? Co innego jak ktoś płucze opryskiwacze czy beczki w rzece to co innego...Ostatnio nawet brałem wodę z rzeczki i  zaraz koło mnie przejeżdżała policja i Panowie popatrzyli tylko i nie mieli z tym żadnego problemu  

 

@Ksiezopolanin

 

Dokładnie czego oczy nie widzą tego sercu nie żal ale u mnie nie ma z tym żadnego problemu Ja pompuje ludzie chodzą i nikt nic nie mówi...z resztą nie tylko ja tak robię...w końcu nie będę po nocy robił bo to jeszcze bardziej podejrzane

 

 

wodę z rowu do opryskiwacz to trzeba mieć ...........!

Ze studni pewnie jeszcze lepiej i jeszcze bezpośrednio do opryskiwacza? Jak pompujesz do czystej beczki potem przepompowujesz do następnej i dopiero wtedy do opryskiwacza to ja nie wiem w czym problem tym bardziej że taka sama woda jak ta w studni czy nie wiele gorsza jak ta z wodociągu?  Niektórzy pompują bezpośrednio z rowu do opryskiwacza i  dobra jest...Już nie bądźmy Świętsi od Papieża

Przecież do beczek , a nie do opryskiwacza .

Dokładnie Już teraz nie pamiętam dokładnie ale była też taka opcja w opryskiwaczach że można było pompować bezpośrednio z rzeki bodajże  nazywało się to eżektor.

W Moim Biardzkim da się , ale nie używam . Kiedyś tylko jak pryskałem znajomemu to ciągnąłem wodę z beczki , którą On przywiózł .

Stosowanie eżektorów jest zabronione, natomiast jeżeli opryskiwacz ma możliwość zasysania cieczy pompą i wąż ssawny wyposażony jest w zawory zwrotne uniemożliwiające cofnięcie się cieczy z opryskiwacza to można w ten sposób pobierać wodę. Mój RAU napełnia w ten sposób zbiornik 450l w niecałe 2 min.