Ursus C 330 M + agregat uprawowo siewny

nie jestem ślusarzem ani nikim w tej dziedzinie
z wyksztalcenia jestem informatykiem ale minalem sie z powolaniem
zrobilem sobie ten agregacik poniewaz niemam ani kasy na poznaniaka za 3-4 tysie ani na agregat za 2 tysie, pozatym pomyslcie, kultywator jeden przejazd, siewnik drugi, pozniej nieraz jeszcze brony, a do c 330 nie zapne agregatu 2,5 metra, nie potrzebny mi  mtz, agregat zrobilem rekreacyjnie sam dla siebie, troche materialu i silownik mialem, troche kupilem na zlomie, troche na skladzie, siewnik kupilem za psie pieniadze i wyremontowalem pod siebie, wiadomo lepiej jest kupic jak sie ma kase ale jako ze jeszcze sie ucze to jej niemam, pozatym kazdy polski rolnik oszczedza jak moze, a ilu jest takich co ma mniejszy siewnik konny przerobiony pod ciagnik i zapina go do c 360.
dzieki wielkie ze niektorzy potrafia docenic ze sie potrafi cos zrobic samemu, nie chodzi nawet o to ze "zrobilem najlepszy agregat pod sloncem, wychwalajcie mnie"
tylko o to ze ktos (mowie ogolnie, nie tylko o sobie) chcial i zrobil a nie narzekal ze sie nie da
pozdrawiam !

To się można bawić jak się ma kilka ha ale lepiej kupić ciągnik chodźby 80 km (MTZ 82) na kabinie okrągłęj za 13 000 kupi się 2.5 m pójdzie ale to że zasieje uprawi od razu ok ale 1.70? ciut mało

mało, ale satysfakcja ze zrobilem cos z niczego jest i to sie liczy

poczciwa 30 nie pociagnie  wiekszego agregatu a z tym i tak lata w powietrzu

Ludzie jaki sens ma takie żeźbienie? szerokość 1.7. Toż to się nie opłaci szybciej uprawi i zasieje kultywator 2.1m siewnik typu konny przerobiony na 2.5m 

najpierw trzeba miec ten agregat 2,1 m i dwa siewniki konne