Rozrzutnik

Agromet Warfama Dobre Miasto ma to w standardzie

ma w standardzie ale w nowych rozrzutnikach bo stare nie mialy to trzeba kombinowac tez tak mam kilka lat

też tak przerobiłem taśma od razu rusza i jak kuku się zwalało to wałek na 1000 i ile szybciej szło bo się koło nie cofało a wcześniej miało takie chęci

U mnie nie ma tego problemu , oznaczenie N-226/1 rok 1997 .

Wychodzi na to ze Czarna Białostocka tego nie miała .

Przykręcone czy przyspawane do ramy?

hm u mnie był też z tym problem jak wozilem trzydziestką , dwu osiowym rozrzutnikiem ale wystarczyło zlikwidować luz na kole z zabkami a teraz nie muszę tak wolno jeździć bo trzese mtz

Porządnie przyspawane, w poziomie jest płaskownik 10mm a w pionie od dołu 5 mm , myślę że wytrzyma

Taśmy teraz do przodu nie przesunięta ;-) chociaż rzadko się używa przesuwania w przód.

Tylko teraz problem z wstecznym biegiem

a do czego wy wzywaćie wstecznego biegu w rozrzutniku . jakby była jakąś ogromną potrzeba to przeciesz można tą zapadke zdemontowac

jak pisalem pod innym takim rozwiazaniem na tym samym podwoziu byly robione wozy paszowe wtedy tasma szla do przodu a na przodzie byla tasma w druga strone zeby masa spadla na stol paszowy

2 razy posuwu w przód musiałem użyć jak się na walkach zapchało

Ja wczoraj używałem bo za dużo naładowałem i sie zapchało. Chwile poszło do przodu i spowrotem do tyłu poszło. Bez tego musiał bym z pola zjeżdżać i i turem wyciągać.