Skocz do zawartości

Arkadia i Ozon



Arkadia po lewej.


Rekomendowane komentarze

Ja mam pierwszy raz arkadie ale widac że daje rade w naszych warunkach, może niedługo bedzie można wyjsc na droge polna to zrobie fitke arkadia, bamberka, skagen jedna koło drugiej na jednej działce - bamberka dostałą najmocnij. Jak widze w danych odmiany Arkadi moze  brakowac białka i glutenu w porównaniu z bamberka czy skagenem :( Zobaczymy w żniwa

miałem arkadie w tamtym sezonie i w tym też posiałem. oczywiście tak jak i na foto mrozy przeżyła znacznie lepiej jak inne pszenice (nie znam odmian tylko widzę po polach)

niestety piękne grube ziarno czyste przy plonie od 7-8,5t/ha nie miało parametrów konsumpcji.

dodam tylko, że miałem jarą pszenicę ościstą która przy tegorocznej suszy dała 3 tony ha i w tym samym skupie została bez problemu sprzedana jako konsumpcyjna.

Arkadia z białkiem nie bije rekordów. w sezonie 2015 z białkiem gorzej wyszła od Linusa, Juliusa czy Bamberki. Ale w granicach 12,0 - 13% spokojnie się trzyma przy odpowiednim nawożeniu, więc polecam tą odmianę. Teoretycznie jest odmianą wysoką, a w ogóle mi się nie położyła, zarówno jak Linus, który jest odmianą niską. Cała reszta odmian leżała po mocnej lipcowej ulewie.

Arkadia z białkiem nie bije rekordów. w sezonie 2015 z białkiem gorzej wyszła od Linusa, Juliusa czy Bamberki. Ale w granicach 12,0 - 13% spokojnie się trzyma przy odpowiednim nawożeniu, więc polecam tą odmianę. Teoretycznie jest odmianą wysoką, a w ogóle mi się nie położyła, zarówno jak Linus, który jest odmianą niską. Cała reszta odmian leżała po mocnej lipcowej ulewie.

ja jadę jak jest 1cm nad węzłem krzewienia.

Słomy trochę było, na sztuki nie pamiętam ile było. Myślę że nawet po jednym skracaniu mogłaby ustać. Dawki jakie dawałem to 1l CCC + 0,3 moddusa a drugi to 0,2 moddusa. 

Pszenica dostała dodatkowo 2 razy zasilona mikro.

Parametry wyszły w miarę ok, tylko białko niskie bo 12,9 wyszło, gluten 29, l.op 330, gęstość 77

N dostała w sumie 200

uwierz, może kąt gradu był inny nie wiem, pomidory miały liście normalnie pocięte.

Grad był o godzinie 22 na dwór nikt nie wychodził bo po co ? Słychać tylko było jak wali w blachę domu.

Może to nie był jakiś duży grad tylko mniejszy, po burzy jak się wyszło to myślałem że już po ptokach.

Poza tym grad był w takiej fazie zbóż gdzie ziarniaki siedziały jeszcze dosyć mocno w "kłosie"

Grad szedł taką falą, mnie może tylko zahaczył ale dla znajomego 2km dalej całą plantację wiśni zniszczył. A 5km dalej gradu już nie było

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v