Zabezpieczenie spawarka

zicher jest zicher

heh dokładnie  

zong ! :blush:

polak wszystko

 

 potrafi

to kiedy bedzie gotowy w całlosci zetorek ile czasu potrzebujesz

zabezpieczenie, typu "nie ma ch.... we wsi, że się odkręci"

a na pewno tak zrobiono, aby się nie odkręcało, bo pewno już gwint na wałku nie pewny... też bym tak zrobił gdyby tak było a tego co wiem , to w 330 M  też jest taki "sposób" naprawy jakiegoś wałka z nakrętką nawet z nowych elementów

Lepiej porządnie zabezpieczyć niż później od nowa rozbierać. Lepiej dziewczynę rozebrać niż ciągnik.

no wiadomo też bym wolał dziewczynę niż zetora zpowrotem heh ale gwint na wałku ok podkładka włożona nowa ale nie odgienta  czasu no nie wiem bo różne rzeczy wypadają po drodze na których nie mam wpływu a podać termin to napewno go nie dotrzymam bo tak miałem z obora w tatym roku miała byc na nowy rok zrobiona a w czerwcu krowy weszły czy tam w maju heh 

sam tak robiłem zabezpieczenie w c-330m w skrzyni na dolnym wałku aby się nie odkręcał i w c-360 w tylnej zwolnicy i przynajmniej spokój a nie rozbieranie za jakiś czas ponownie bo się odkręciło.

Robisz w nim skrzynie na wersje szybką. Załóż do niego przednie światła jak w fastracach. Fajnie by z nimi wyglądał.

U mnie w c330m tak samo jest zabezpieczone jak kolega @up pisze, od kilku lat jeździ i się nic nie rozkręca

Tu po to jest podkladka zeby ja uzywac i nic sie nie odkreci, a nie od razu spawara jak w rosji, to co w kolach tez preferujecie takie metody i potem jak lozysko luza dostanie kontowka i ogien i znow spawanie ?? Ja tam nigdy nie spawam i nic mi siw noe rozkrecilo odpukac a sruby wszystkie daje na klej co lacza silnik ze skrzynia itd

mimo to ja bym i tak zapunktował w jednym lub dwóch miejscach na nakrętce, tak dla pewności widać ktoś nie bez przyczyny to zaspawał... 

Na ja w zetorze też miałem takie kawały że nakrętka mi się odkręcała w tylnej zwolennicy, nawet 3 razy koło bym zgubił,a te podkładki to i tak ścięło. Spawać tego nie spawałem bo jest praktycznie na wierzchu, ale dopasowałem jakoś dwie podkładki i narazie trzyma. 

 

,,heftnięcie,, nigdy nie zaszkodzi,ale to zalezy jaka szkoła mechaniki

Finn tu takie machery robily ze wszedzie spawarka szla w ruch
Musialem wyjac podkladke ze srodka zeby luz zlikwidowac to nakretka poszla zwoj glebiej. Ladny na niej gwint na walku tez kupilem druga ale nie potrzebnie.. podkladka kontrujaca byla wlozona ale wcale nie zagieta. Ja nie mam zadnej szkoly ale uzwazam ze tak jak fabryka zrobila jest ok bo kiedys moze znow mi tu prsyjdzie zajrzec i bedzie kabina i bede tam lezal i wyginal sie z kontowka to mysle ze to zabezpieczeni zaltwi sprawe:) kupilen nowa ta tuleje laczaca bo zaraz by sie przekrecila heh, w malym tu nie zagladalem ahh teraz zalujemy

W moim ciapku wielu mechaników walczyło ze skrzynią, a i tak się rozkrecala przy pracy z włączonym WOM, teraz jest zaspawane i problem znikł

u mnie fabryczne zabezpieczenie ścieło w skrzyni o dlatego się odkręciła nakrętka więc wolałem przyłapać nakrętkę delikatnie niż znowu pół ciągnika rozbierać a to na pewno w niczym nie zaszkodzi.