Jałóweczki

Mają już pół roku ? Obornik jak usuwasz ?

Roznie, od 3 tyg do 15miesiescy
Obornik mialem turem ale taczka sprawnie idzie 3 razy dziennie od krow i jalowek a od bykow raz

A podobno w przepisach jest że od 6 miesiąca życia można wiązać .

Wedle Wymogów  CC  od 6 miesiąca  można wziązać

Wedle przepisow powinno sie tez 50 w zabudowanym jechac heh

Przepisy przepisami , a to jest życie . Proponuję nie mówić cielakom bo zaczną strajk . B)

Przepisy przepisami , a to jest życie . Proponuję nie mówić cielakom bo zaczną strajk . B)

 

 

Jak o cielaki dbasz taki potem efekt masz. Małe cielaki  przynajmniej do 3 msc  powinny chodzić luzem  u mnie do 12 miesięcy chodzą  luzem

Znam opinie hodowców , którzy twierdzą że na uwięzi lepiej przyrastają . Ja nie namawiam do wiązania , uważam tylko zasadność takich przepisów za durne .

Wiadomo że jeśli ciele przebywa na uwięzi to lepiej przybiera na wadze bo niema dużo swobodnego ruchu 

W mieście kasy za przepisowe jeżdżenie nie dostajesz. Tutaj masz wymogi wzajemnej zgodności. Bierzesz dopłaty to się tego trzymaj. Nie ma nic za darmo.

takie małe a już w niewoli

Tylko takiego małego uwiążesz to poszarpie 5minut i zobaczy że reszta stada stoi spokojnie to on się też zaraz nauczy a jak kiedyś my wiązaliśmy krowe 600kg która zawsze była luzem to nie mogliśmy dać rady przez dwa tygodnie łańcuchy na okrągło spawałem i stanowiska przestawiała

Kiedyś wszystko się wiązało i było ok a teraz idziesz sr** to ci mówią którą reką rwać papier a którą podcierać i kiedy sr**

No właśnie , niech ktoś mi wytłumaczy co złego dzieje się zwierzakom w tym konkretnym przypadku .

nie zycze ci kontroli z inspekcji weterynaryjnej

No to jest argument - bo przecież polski chłop głupi jest i bez unijnych przepisów nie potrafił by żyć . Powodzenia w ślepym posłuszeństwie .

Śmieję się bo u mnie tyle cielaków mieści się w kojcu 3x4m bo nie ma gdzie trzymać, u was to na bogato patrzę. :-D

na bogato, ale nie zgodnie z (durnymi) przeoisami

Podam przyklad znajomego, bo mam miejsce zeby trzymac luzem zgodnie z durnymi przepisami ale taki maly cielak szybko sie nauczy i nie szarpie sie a jak takiego 3 miesiecxnego nauczonego do luzu uwiarze sie to trzeba go pilnowac zeby krzywdy sb nie zrobil bo sa rozne warity. Znajomy trzymal w kladce, potem uwiazal starej oborze wysokie zloby jalowke tak sie zaczela wsciekac ze szok mowi nie wie jak to zrobila ale jak poszedl na obiad przypuszcza zrobila fikolka do zlobu i zawisla na lancuchu i albo sie udusila albo dala glowa w sciane ...
Kazdy ma swoj rozum i tak robi wedle mojego cielak ma tutaj wygodnie duzo miejsca niz w kojcu jak nie ktorzy widze, tylko tyle ze nie uwiazany.

ja wiąże 12 miesięczne i wielkich problemów nie ma. I mylicie się  co do Przyrostów  jak chodzi luzem  lepiej przybierają  bo ćwiczą  mięśnie i   mięsność  jest  większa  a co za tym idzie  masa.  Te przepisy  nie są durne   bo ja je popieram w 100%  jeszcze powinni wprowadzić  żeby  nie sprzedawali krowiarze cielaka wcześniej jak po 2 tygodniach od urodzenia

przepis przepisem-u nas praktycznie wszystkie sztuki są nie wiązane-za wyjatkiem jalówek na 1miesiąc przed ocieleniem i krów zasuszonych (tez na okolo miesiac-na 3 tyg przed ocieleniem wracaja do wolnostanowiskowej) duzo łatwiej sie pracuje ze zwierzetami które mają ruch. Jałówki i krowy po dlugim okresie przebywania bez uwiezi wcale nie rozwalają stanowisk. Jak dla mnie utrzymanie stanowiskowe jest niehumanitarne,szczególnie jak krowy nigdy nie wychodzą z obory. Niedlugo przerobimy stanowiska, tak żeby juz nic nie musiało stać na uwięzi.A co do zdjęcia- gdybys zrobił kojce w tych stanowiskach to zmiescilbyś duzo wiecej cieląt.

Istną bzdurą jest teoria, że od małego szybciej się oswajają i się nie szarpią, jak się trafi dzikus z temperamentem to czy ma tydzień, czy rok czy dwa to itak powalczy z łancuchem. Napewno utrzymywanie cieląt, jałoszek z przeznaczeniem na produkcję mleka lepiej wypada w przypadku kiedy są luzem, lepsza zdrowotność, jak jest z bydłem mięsnym? Podejrzewam że to samo - im zdrowsze bydło tym lepszy przyrost.  Z doświadczenia wraz z rodzicami przekonaliśmy się o tym niejedno krotnie. W naszym gospodarstwie jałoszki od urodzenia aż po okres przedwycieleniowy chodzą luzem i niema z nimi problemu, ani się nie szarpią ani nic, zgodzę się że się trafi jakaś "szlachetna" która owszem będzie się ciągnąć, jednak to jest rzadkość.

Pozdrawiam