Zetor 5211

No to czekam na efekt gotowy.Będzie pięknie, 5 leci

zniwa a ty ciagnik w proszku

ciapek spokojnie da radę pozwozić... pytanie kiedy brać się za takie malowanie? zimą to nie malowanie... po drugie zostało mi dosłownie wrzucić maskę, błotniki, pulpit i instalację elektryczną podpiąć

Cos o tym wiem swoja 385 mam do malowania od kilku lat zaplanowana

Czy tylko mi się wydaje że kiedyś czerwoną podkładowką była jaśniejsza ? Heh ja przyczepę zacząłem czyścić , zdążyłem tylko jedną borte pomalować bo potrzebna na żniwa :-)

jak malowales pistoletem to nie tam gdzie pomalowales nie robil ci sid chropowaty lakier od pyłu z pistoletu?

niestety gdzieniegdzie się robił, starałem się rozebrać go jak najbardziej się dało aby wszędzie był dobry dostęp ale i malować "w środek" czyli tak by uniknąć nanoszenia lakieru na już pomalowane, żeby tego uniknąć to trzeba by było każdy element z osobna malować... Ale to tylko kadłub,ważne by karoseria była zrobiona jak trzeba

Cicho po pracach po zniwnych maluje swojego tylko blachy jada na lakiernie do kolegi a kadłub bede malowal na czarno u siebie w garażu

dkatego takie rzeczy maluje sie lepiej w niższej temperaturze

Ile cie ten zetor do tej pory wyniósł ?

można powiedzieć, że tyle ile handlarze biorą za "wypicowane" takie modele, tylko, że u mnie większość rzeczy nowa, założony orbitrol no i wyczyszczony jak należy