John Deere 5820/Tandem 15 & New Holland T7.220AC/MetalTech TS 18

Powiedz kolego jak się prowadzi TS18 załadowaną.. mocno buja??

z załadowaną mniej buja niż z pustą, tylko bez obciążnika z przodu ani rusz, no i plusem tandemu jest to, że to prawie 30 ton masy, a przy wyjeżdżaniu z pola napędu nie musiałem włączać.

 

aż tak bardzo czują? 

przy przyczepach dwuosiowych nie trzeba włączać napędu, no chyba, że 62km ciągną 14 t 

tzn, po JD słychać jak ciągnie pełny, a ja jeżdżę NH, to nie to żeby jakoś konał, ale nie oszukujmy się przecież nie jedzie z kolibą, jak przejeżdżałem pod górkę z drogi na drogę to mi na asfalcie kołami zabuksował, także trochę trzyma, ale dwu osiowa ci nic nie dusi na ciągnik, to tak jak byś się łańcuchem do drzewa przywiązał, a przy TSie patrząc po oponach jest pewnie ze 2.5t na ciągniku

 

Nie róbmy sobie jaj ze taki ciągnik i z taka przyczepa miał by problem 2 takie do niego

co tam 2 dawaj może 5 zaczepimy, to jest 30 ton masy, mógłby ciągnąć jeszcze coś z tyłu, ale jak narazie nie ma takiej potrzeby

ten nh taki słaby czy operator? 

 

martwiłbym się o zaczep przy moim ciągniku a nie o uciąg(120km)   ^^

Niektórzy tutaj to zaraz będą robić zestawy lepsze jak road train-y rodem z Australii... 

TS 18 ciśnie na hak 6t przy ładunku na ful 25 ton pszenicy  jazda NH t7050 z prędkoscą max to tylko do 17-ty biegu się dochodzi i jak zobaczy górkę to bost się zapala a przyczepą buja na polu lepsza by była w tridemie lub w szerszej osi już jedna taka leżała na boku 

nie chodzi o uciąg, bo jak ustawię agresywność na 3 stopień to z tym tandemem w siedzenie wciska, z tym że jak mam na nim 25ton ładunku to obciążnik 900kg robi się przy mały, bo przodek  przy 40 zaczyna chodzić jak mu się podoba. poprostu czuć że coś ciągnie, no właśnie wydaje się łatwa do położenia, trzeba będzie uważać, najgorzej jak są strome wyjazdy z pól

 

tzn buja się na boki....    a podwozie w tych przyczepach nadal jest na resorze parabolicznym??

aaa na boki, przepraszam nie zrozumiałem , no buja i to nie źle, trzeba dobrze uważać i nie szpanować na zakrętach czy wyjazdach, bo się tylko koła w powietrzu zakręcą, tak resor paraboliczny

jednak te polskie konstrukcje nadal nic nie warte.  

czy zawiozę MetalTechem czy Krampe, zapłacą tak samo

Tylko SzmelcTechem ile stresu się najesz..

ja tam się kołysaniem nie stresuję, poprostu trzeba normalnie jeździć, a nie po polnych drogach ile fabryka dała