Komputer Claas

Który to jej sezon? 

Gdzie lotnisko kosisz?Wynik ładny  

To ty kosiłeś w Góraszce. Case z jakąś podwójną kosiarką na tyle?

Damian to jego sprzęt.

Ale drugi zgrabiał nie tą przeróbka gwiazdy, tylko normalna karuzelowa..?

A tego to nie wiem. Odezwie się Gabryś to się dowiesz czy to jego. 

Powiem ci, że pięknie się prezentują twoje JD na podwórku Prawie jak u handlarza

Ale który, kombajn czy ciągnik?

Ciągnik też kupiłeś? Bo o kombajnach mówiłem.

@Damian To jest przetrząsacz

A bo właśnie się zastanawiałem co to za ustrojstwo. Dwa razy w tym tygodniu to widziałem, raz w góraszce raz przy kołbieli a w sumie nie wpadłem na pomysł że to pewnie gabrysia. Ale to nie fabrycznie jest tylko coś ulepione, bynajmniej tak z daleka wygląda, albo może jakiś osłon nie ma czy co.

 

Daniel, a no coś tam przybyło.

RC czy R? Czy może M? Któryś z tych innej opcji nie widzę. I na pewno z turem

6115M + ładowacz H340. W tygodniu  jak przywiozą łyżkę i paleciak to może jakaś robota się trafi wtedy porobię fotki.

Teraz przynajmniej jakoś będziesz miał lepiej pryskać kukurydzę, bo tym większym to tak trochę nie bardzo było pryskać i nawozy siać.

Nawozy na zboża to spoko, tylko w kukurydz gniotłem jeden rządek. A tu dobrałem w opcji felgi skręcane i można regulować je na chyba 12 pozycji. ale patrzę że i tak w przyszłości trzeba będzie zapodać kolarzówki.

 

Jednak głównie chodziło o ładowacz czołowy. W zasadzie to najlepsza była by ładowarka ale nią w pole nie pojedzie i taki kompromis. No pracy mam na niego mnóstwo, cały teren niwelować wywozić, żwir nawozić. Się zejdzie kilka miesięcy. Myślę że już przed żniwami trochę zacznę działać.

Nie lepiej było kupić coś innego np MF? Zaufanie do marki to ty widzę masz. 

Miałem na teście MF i nie przypadł mi do gustu, w kabinie jak C-380 obita plastikiem.

A tutaj mam takie same filtry, jeden zapas leży w garażu i w każdej chwili mogę zmienić w którym chcę. Ten sam olej w silniku i skrzyni, można podłączać bez problemu hydraulikę bez obawy o pomieszanie oleju.

 

Fendt na vario nie zbiera najlepszych opinii zwłaszcza w uciągu duże straty. Case i NH nie ta liga + ad blue, DEUTZ niby dobry jednak sporo użytkowników z okolicy narzeka, class składak z podzespołów między innymi JD, może jedynie skrzynia lepiej rozbudowana ale nie użytkowałem dłużej to się nie wypowiem jak to się przekłada na praktykę.

Ciągnik u mnie do transportu dużych ciężarów na ładowaczu, wyposażony w swoją ramę zdobywa kolejnego +. Więc to nie jest tak że przywiązanie do marki tylko zdrowy rozsądek. Z kombajnem było identycznie. Omal co nie stał by NH CX 6 klawiszowy, poszło o parę groszy. Kierowałem się czystym rozsądkiem a nie kolorem, marką. Parametry techniczne to jest główny wyznacznik, następnie opinie.

Właśnie słyszałem, że Deutz uciągu nie ma jak na swoją moc, więcej się nie dopytywałem co i jak się sprawuje, ale tak prawdę mówiąc to teraz JD chyba u nas na okolicy wiedzie prym. Innych nowych ciągników już jest troszkę mniej. 

To gdzie jeszcze jakieś przybyły, bo ja to nie bardzo w temacie. Zbytnio tym się nie interesuję.

Teraz to chyba nigdzie ale po poprzednie lata mówię jak było. Nie daleko ciebie też przecież mają jakiegoś JD  z turem nie starego, a case nowych trochę gorzej znaleźć. Tylko te ceny mogłyby być troszeczkę niższe... Bo teraz to jest trochę przesada, nawet i za używane ceny windują się wysoko jeszcze troche to c360 i pochodne będą kosztować po 30 tysięcy. 

Używki cenić się cenią i na tym się kończy bo nikt tyle nie zapłaci. A nowe to wiadomo UE wszystkiemu winna. Dopłacają do ciągnika 50 % a ciągniki podrożały o 50 %. Dostałeś ciastko i zabrali ci ciastko. A nawet i tyle nie ma korzyści bo dopłacają tylko do kwoty netto, ciągniki robią taśmowo o wyliczonej co do dnia wytrzymałości. Takie życie.

Jeszcze jak się jest na VAT to jeszcze i VAT ci zwrócą a jak nie to płacisz grube tysiące. Trochę to przykre, ale robić w polu czymś trzeba koniem czy starym rupieciem do końca życia się robić nie będzie... Ale to już jest kwestia czasu pozostają najwięksi to się unormuje trochę na rynku rolnym (taką mam nadzieję). Bo patrząc na naszej okolicy to (pseudo)rolnikom wróże max 6-7 lat później dopłaty zabiorą i "gospodarowania" nie będzie a raczej przerzucania ziemi z boku na bok... Trzeba pieniążki składać i uderzyć w moment odpowiedni i kupować (ziemię) bo teraz to ceny są kosmiczne zarówno za ziemię jak i maszyny. 

A pro po tej brykeciarni, to gabryś słyszał że w lublinie mają stawiać elektrownię na słomę, która znacznie podwyższy wartość słomy w promieniu 100 km? Oraz nie lepszym rozwiązaniem było by stosowanie pras robiących wielkogabarytowe kostki? Czy do brykieciarki taką kostkę można zadawać. Czy brykeciarnie wykazują zainteresowanie takimi kostkami?

o elektrowni nie słyszałem ale jak powstanie to pewno w ciągu 2 lat się za nią nie wezma, a kolejne 5 będą ja budowali kostka jak najbardziej nawet lepsza tylko trzeba ja od razu z pola zbierać bo.jak popada to tak jak z mała kostka, co do sprzętu na lotnisku to było przewracane przetrzasaczem krone i zgrabiane i prasowane dopiero dziś moja zgrabiarka nie wiem o czym mówisz niefabryczne ustrojstwo ale.jeżeli masz na myśli przetrzascz bo tak wnioskuke to jest to oryginal krone tylko jeszcze w starych kolorach, osłon nie mam bo zapomniałem się upomnieć u sprzedawcy a nie ma po nie kiedy jechać jeszcze raz

To widocznie przez brak osłon wydaje się że coś dolepione. Z daleka jadąc samochodem 100 km/godz widziałem więc dokładnie nie wiem co to było.

A elektrownia niby w 2018 ma ruszyć http://moje.radio.lublin.pl/norwegowie-wybuduja-elektrownie-na-slome.html

Ile płacisz za tonę słomy w dużej kostce na twoim placu?

nie wazne w czym to jest, aktualnie chyba 140 na miejscu :-)