Skocz do zawartości

New Holland T5.95 + Pottinger Siloprofi



Przyczepa z pełną automatyką załadunku wyposażona w 33 noze dość wydajna maszyna ;)

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Pryzma właśnie tak jak galinek, pisze wyrównuje sianokiszonki niesamowicie, szczególnie jak masz mocno zróżnicowane pola, u mnie np. jak kiedyś robiłem w belki to przy 50 krowach co belka inna to 200-300 litrów dziennie różnicy mleka, na pryzmie żadnego problemu

Druga sprawa szybsze wożenie i taniej zdecydowanie

Trzecia dla tych co mają paszowóz to to że wybierasz ile chcesz, nie jak belki że idzie do wozu np. 1,5 belki i musisz rozwalać całą, po czwarte u mnie np. przy 41 nożach odstęp od noży to 3,7 cm a prasa mało która ma poniżej 7 cm, prasa krone ma teraz dwie opcje noży, jedna coś około 4 cm ale za te noże trzeba sporo dopłacić.

Jedyny minus pryzmy jest taki, że nie zrobisz tak jak w belkach że na jakiejś działce jest trawa mała i zrobisz belki za np. tydzień, ale to akurat nie jest mocno ważne z racji takiej że jak ktoś chce wartościową paszę to i tak musi ściąć nawet jak mała trawa a będzie się kłosować bo nikt chyba badyli zbierać nie chce. Na upartego zawsze można te kilka belek zrobić później jak ktoś nie chce kosić bo trawa mała na pryzmę

ta przyczepa krone to widac lepsza jak sieczkarnia jak na 4mm tnie :D

 Mi kolega zwoził pierwszy pokos i tez ma star kronówkę HSD chyba i to ma pełny rotor i 43 noże i jak były ostre to sieczka około 5cm wychodziła  tu kolega się mykną chyba bo chciał pewnie napisać 40mm albo 4 cm ;)  no ale z tym mlekiem to taka jest prawda jak belka do d*py to mleka nie ma a tak się w pryzmie wszystko wymiesza i jest jakaś tam norma utrzymana no  i mi chodzi o ten paszo wóz. :)

na 20 ha przyczepa jest lepsza tym bardziej jak nie masz sieczkarni jeszcze jakbyś miał do kukurydzy i tylko dokupić heder do trawy to można było by się zastanawiać, zbiór sieczkarnią jest droższy, ale szybszy za to, w sieczkarni trzeba mieć pole bez kamieni bo inaczej to może ci to wyjść bokiem, w przyczepie nóż oryginalny około 100-120 zł i pójdzie jeden czy dwa, w przyczepie każdy nóz się wysuwa jak mniejsze kamienie, dopiero jak większy  taki około 10 cm średnicy to może pęknąć, w sieczkarni pójdzie kilkanaście noży jak kamień większy wpadnie. Na dodatek do sieczkarni trzeba sporo przyczep żeby nadążać wozić

Na ciągnik i jeszcze nie ma paszowozu bo bije się z myślami czy kupować czy nie. Szuka jak największych oszczędności w dzisiejszych cięzkich czasach, nawet kosztem pracy fizycznej. Pierwsza oszczędność to pryzma trawy zamiast belek, w sezonie robił ich 500-700. Druga to brak zakupu wozu który będzie palił ON, ale z drugiej strony może wydajność mu podskoczy..?

 

Więc wycinak na chwilę obecną do ,,taczki'' a w przyszłości kto wie.

Wydajność rzadko kiedy podskakuje, przede wszystkim wóz odejmuje dużo pracy fizycznej, jeśli do taczki to najlepiej zwykły 3 lub 6 piłowy, 6 piłowy będzie droższy ale sianokiszonkę sporo szybciej wytnie. Chcąc lecieć po kosztach to najlepiej 3 piłowy, jak dobrze poszuka to za 2,5-3 tys. można już coś kupić w miarę porządnego, czasami cenią się i po 5-6 tysięcy za szrot więc trzeba naprawdę dobrze poszukać :) ważne aby wycinak nie miał po rogach łańcuszków tylko każda piła miała oddzielny siłownik bo łańcuszki są wadliwe i często pękają

Na ciągnik i jeszcze nie ma paszowozu bo bije się z myślami czy kupować czy nie. Szuka jak największych oszczędności w dzisiejszych cięzkich czasach, nawet kosztem pracy fizycznej. Pierwsza oszczędność to pryzma trawy zamiast belek, w sezonie robił ich 500-700. Druga to brak zakupu wozu który będzie palił ON, ale z drugiej strony może wydajność mu podskoczy..?

 

Więc wycinak na chwilę obecną do ,,taczki'' a w przyszłości kto wie.

napisz na pw to ci podpowiem kilka rzeczy. odnosnie wycinaka i wozu paszowego ;) a za taka przyczepę około 20tysi trzeba dać możne trochę mniej. oczywiscie w dobrym stanie bo jak rozwalona to i za 12tysi  taka widziałem :)

Wydajność rzadko kiedy podskakuje, przede wszystkim wóz odejmuje dużo pracy fizycznej, jeśli do taczki to najlepiej zwykły 3 lub 6 piłowy, 6 piłowy będzie droższy ale sianokiszonkę sporo szybciej wytnie. Chcąc lecieć po kosztach to najlepiej 3 piłowy, jak dobrze poszuka to za 2,5-3 tys. można już coś kupić w miarę porządnego, czasami cenią się i po 5-6 tysięcy za szrot więc trzeba naprawdę dobrze poszukać :) ważne aby wycinak nie miał po rogach łańcuszków tylko każda piła miała oddzielny siłownik bo łańcuszki są wadliwe i często pękają

a z tobą kolego sie nie zgodzę odnosnie wydajność bo u nas od kiedy jest paszo wóz  skoczyła wydajność o kilka procent od sztuki ;) pasza jest lepiej pobierana przez zwierzęta i jest bardziej zbilansowana ;) a na umieszanie jedenego wozu u mnie na 1800kg NH spala mi 4 litry z wyładunkiem mieszam 25-30 min ;)

Dlatego napisałem że zazwyczaj nie wzrasta, u moich wszystkich znajomych po przejściu na wóz nie widać żadnej jakiejś znaczącej różnicy, w perspektywie czasu większości wzrasta wydajność ale czy jest to spowodowane przejściem na mieszanie wozem to jedynie w jakimś tam mały stopniu. Na pewno nie ma co się spodziewać jakiejś znaczącej różnicy od samego mieszania wozem paszowym, no chyba że są źle żywione krowy i po przejściu na wóz dawka będzie lepiej zbilansowana, np. na łopacie raz dasz kukurydzy 15 kg raz dwa 20 dziennie  a w wozie sztywno tyle ile na wadze pokaże i wtedy ma prawo się pojawić różnica w wydajności,


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v