Kverneland Taarup 8452

Co wszyscy zaczynają tak wcześnie kosić łąki  :blink: Ja dopiero w czerwcu wyjeżdżam. Daje 5

jak ktos ma siane trawy to moze kosic

Taka trawa jest lepsza. Więcej bialka , cukrów..

Ale mniej balotów, chyba że faktycznie siana...

Co z tego że nakosisz dużo, narobisz się a koniec końcem będzie ta pasza ch*ja warta? 

Wasza sprawa róbcie co chcecie... Ja kosze w czerwcu robię 2 pokosy na rok i wcale się nie narobię, jak paliwo będzie za darmo to będe robić 3 pokosy

kolego mfek3050 piszac tak dajesz nam do zrozumienia ,że nie wiesz co robisz. wiesz cos o strawnosci paszy? wykorzystaniu skladnikow pokarmowych? oplacalnosci produkcji? miedzy ppczatkiem kwitnienia trawy a koncem strawnosc paszy spada o prawie 70%. To jest tylko przezucanie masy i spadek wydajnosci mlecznej i miesnej zwierząt. Trawe trzeba kosic gdy tylko zaczyna kwitnac. co rok to moze byc inna pora. daty tu nie maja znaczenia

Dokladnie tak jak pisze marian. Powinno się kosić jak 50% trawy gatunku dominującego zacznie klosowac, a pierwszy pokos nawet wczesniej. Taka trawa co zbiera mfek nie ma żadnej wartości i jesli juz przekwitła nadaje sie tylko na suche siano. Poczytaj sobie w Internecie artykuły bo nie chce sklamac ale codziennie taka trawa traci jakąś tam czesc procenta białka, cukrów i innych wartości. Zapchasz tym krowę ale mleka i parametrów dobrych nie będzie.

Jak zbierasz prasą bez noży taka trawę co Ci wyrosnie na pół metra to współczuję później ją rozdawać..

Na co miałem czekać jeżeli trawa się kłosi i w takim etapie ma największe wartości. Później zbierać starą trawe to tylko masa żadnych wartości

No ok dzięki za rady   U was pewnie jest lepsza trawa, bo umnie na zimnych torfach to jest słabo, tzn spód jest gęsty ale wysokość jest jej jest do mniej więcej połowy łytki... a tak na marginesie, to ja robię głownie suche siano, bo jak robię dobrą sianokiszonkę lub kiszonke to w sipmie (czerwonej) mi walec urywa, a mf 255 mocno ją czuje do połowy czerwonego pola, z koleji jak zaczepię 3050 70 kM to tak samo się zdarza więc też nie mam sprzętu na takie rzeczy, ale planuje zakupić nową prase z rotorem i nożami to już będe robić sianokiszonke i kiszonke Bez awaryjnej pracy przetrząsacza życzę

Spoko trawa kłosuje to trza kosić nie zależnie od wysokosci

Mówisz o dolnym walcu obracającym bele? To standard w sipmach

Ta tylko że sipma tego nie wytrzymuje jeżeli chodzi o sianokiszonke i kiszonke..., tak mówie o nim , a jaką prase byście mi bardziej polecili za 90-100 tyś, case rb 344/nh br 6090 cc czy metal fach z 589/2?

Case i nh zachodnie wiec raczej lepsze niż polskie ale za to metal fach zmiennokomorowa jesli dobrze mysle wiec to przeważa na nimi. Jednak ja bym brak case/nh a najlepiej doplacic do zmiennokomorowej Lely. Przejedz sie na jakies pokazy maszyn. Tam wszystko widac jak pracuje.

Tylko pamiętaj że ten metal fach to w rzeczywistości feraboli sprinter 165 topcut. Lely ok, ale ja chcę prasę do 100 tys a nie za 150, poza tym mf 3050 w niej siądzie. A co się dzieje jak do rotora wpadnie kamień?

Może wyglądać tak samo ale materiał inny. Inne łożyska, inna stal i ona w 100% nie jest chyba taka sama. Mnie sam fakt ze to polska prasa to odstrasza mam cholerną niechęć do polskich maszyn

Ja pracuję Warfama z543 i jak dla mnie świetna maszyna ale nie mam porównania

Podobno podbieracz, sterownik i parę innych części to oryginał z Włoch, ostatnio zostało dodane foto tej prasy i tam jest wszystko napisane: http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/578023-metal-fach-z-5892-farmer-9258-te/

Nie wspomniałem, że robię rocznie ok 1000 balotów

Rzeźnik, jak prasuje 2ha to sie za bardzo nie zmęczy jak byś robił chociaż 500 bel kiszonki to prawdopodobnie zmieniłbyś zdanie

czyli sądzisz, że mf to zły wybór na ok 1000 balotów rocznie?

Rzeźnik, jak prasuje 2ha to sie za bardzo nie zmęczy jak byś robił chociaż 500 bel kiszonki to prawdopodobnie zmieniłbyś zdanie

 

 

Ale nie prasuje u siebie, tylko jak dorabiam, robię 500 bali siana + słoma jeszcze.

Mówicie panowie o terminach koszenia traw , inny termin na sianokiszonkę (może być wcześniejszy) a inny na susz - siano . Młodą trawę trudno szybko wysuszyć na siano , żeby się dobrze przechowało więc termin koszenia chyba lepiej przesunąć najpóźniej jak się da (ale bez przesady bo jak mówicie później tylko objętość a treści mało) ...

 

  Dlatego też jedni bez problemu koszą 4 skosy a inny tylko dwa .

 

 

 P.S. Zadowolony z maszyny ?  Przewracasz pokosy pod włos czy z włosem (tak jak kosisz kosiarką czy odwrotnie do koszenia ) ?

W zasadzie to nwm co myśleć o tej mf bo nie mialem styczności. Najlepiej to jakby dealer dal Ci na testy. Zrobisz pare bel i będziesz wiedział jak bele robi i jak do ciągnika będzie pasować

trochę mam też stracha, że może mi się spalić, jak to bywa w pasówkach... ale mógłbym zaryzykować