Skocz do zawartości


Nowy nabytek :)

1,65cm , koła łukowe , osłona blacha+plandeka , rok gwarancji , z transportem 2920zł brutto .

P.S. warto sprawdzić poziom oleju nawet w nowej maszynie ;)

  • Like 1

Rekomendowane komentarze

tylko co z tego ze famarol kosztuje dwa razy wiecej jak do jego jakości też można sie przyczepić jak do wszyskich polskich maszyn,kiedyś to było może i dobre a teraz to wiadomo,ja nie bede kupywał kosiarki na parenaście hektery łak za 40 tyś bo jest to beż sensu,musiałem kupić coś nowego bo brakowalo mi do faktury to do rzuciłem kosiarke bo jest mi w miare potrzebna,a jesli bedzie potrzebna wieksza to może używany zachód albo prow,

mam pytanie do użytkowników kosiarek czeskich jaki jest zabezpieczony bęben żeby nie spadł tak jak w polskim wyrobie tylko segier od dołu i tylko on trzyma to wszystko czy inaczej bo mnie szlak trafia z tą polską kosiarką jak przez cały sezon musiałem z 4 razy zakładać jeden bęben i jeszcze trafić na klin porażka to zaspawałem od dołu i jest spokój już drugi sezon 

Dzięki chłopaki .

 

  Jeśli o mnie chodzi to do polskich kosiarek pod względem konstrukcji ( mam na myśli typowe kosiarki a nie jak w grass-roll były słupice spawane do skrzyni) nie mam nic do zarzucenia , ale bardzo życzyłbym sobie i zapewne nie ja jeden żeby kosiarki te posiadały "zatrzask" do składania , nie jest to skomplikowane udogodnienie a bardzo usprawnia składanie i rozkładanie kosiarki .

 

  Jak w 96roku tata kupił famarolkę do perkinsa to sąsiad  śmiał się że po sezonie pracy będzie trzeba ją robić ( sam miał i ma do dziś czeską ztr ) , ku jego zaskoczeniu przez 13 lat nic do niej nie było dokładane oprócz nozyków , później przyszedł czas na trzymaki i talerze (przetarły się) do końca nie było mowy o jakichkolwiek wyciekach ze skrzyni czy luzacz w niej, nigdy nie była nawet zdejmowana pokrywa skrzyni ani wymieniany olej a kosiarka przez 14 lat pracy zaliczyła parenaście betonowych słupków i bywało że ścinała krzaki grubości nadgarstka bo takie były czasy że zbierało się siano z takich łąk .

 

 

  Od czeskiej odrzuca mnie jej masa , kształt talerzy ślizgowych które są mniej łagodnie wyprofilowane niż w polskiej , cena części , większa komplikacja w razie wymiany części i większy koszt nożyków , a szkoda bo mam na oku fajną kosiarkę pz ( podobna konstrukcja) widać że przemyślana bo np. na przegłubach ma kalamitki do smarowania , kopiowanie sprężynami , z mocną osłoną za 1500zł . Mogłaby być jako pomocnicza ale obawiam się o ceny i dostępność części ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v