Zagarniacze do poznaniaka

gęsto się zapowiada myślę, że na czystej i lekkiej glebie się sprawdzą, lecz gdy będą jakieś resztki pożniwne, albo obornik to może się zapychać bo ma te zęby skierowane do przodu i mogą zbierać takie resztki

jeszcze jakby były dzielone to było by fajnie

drugi rząd jest zbędny... tak jak kolega wyżej, będzie się zapychać co 10 metrów... jeszcze będziesz przeklinał ten drugi rząd...

Zgadzam się z przedmówcami. Sam dorabiałem zagarniacz z tego typu palcami i jeden rząd w zupełności wystarcza, jak również warto zrobić go jako dzielony, przy nierównościach lepiej kopiuje teren

Koledzy już wszystko wyjaśniam. Palce nie będą częstą bo są dawane na przemian (w jednym rzędzie palce są bodajże co 8 cm) właśnie po to aby się nie zapychało.

Dobry pomysł, tylko jeszcze budowa tych palców ma tendencję do zapychania się. Wiem coś o tym co mam takie wprawdzie są dociążone 30 kg. Ostatnio je troszkę wyprostowałem przez co są odchylone do tyłu i problem znikł, więc i Tobie to polecam

Właśnie wiem, że lubią się zapychać Dociążenie chyba będzie zbędne bo rama trochę waży ale nad wyprostowaniem trzeba pomyśleć

Polecam, bo wtedy są odchylone bardziej do tyłu i nie mają już takiej tendencji do zapychania, a dodatkowy ciężar też robi swoje. Polecam też przedłużyć tylny rząd redlic co też jest bardzo dobrym rozwiązaniem, które zachodni producenci już dawno wprowadzili.

Z tymi redlicami to jest bardzo dobry pomysł, trzeba będzie to kiedyś zrobić. Jak na razie nie ma na to czasu

Jak będziesz chciał przerabiać, to się odezwij, dam Ci kilka rad byś błędu nie popełnił. pozdrawiam

Ok, napewno dam znać