Rozsiewacz

Jaka cena jeśli można wiedzieć?

11 tyś brutto

 

Według mnie jak na  wyrób tego producenta  to drogo. Ciekawe czy jakość taka sama jak opryskiwaczy. Jaz bynajmniej bym nie kupił.

Szczerze ci powiem ze sam wiem ze d*py nie urywa ale zeby dobrze wysiewała tylko i na pare lat starczy miałęm akurat tyle pieniędzy i tak wyszło

A apropo opryskiwaczy to wiesz coś o nich bo tez są plany

 

Nie żebym był  złośliwy ale nie lepiej coś używanego kupić na parę lat ??  Sam osobiście  nie mam nowego rozsiewacza ale 4 z kolei, zawsze kupuje w miarę okazyjnie aby nie stracić po kilku latach, a jak kupisz nowy a tym bardziej rodzimy produkt to problemy z odsprzedażą później i dasz 11 a później za 5 tys. trzeba oddać. Ale każdy robi jak uważa. 

Masz racje no ale tak wyszło i musi tak być 

Co do opryskiwacza to kolega ma takiego chyba 1500 litrów ciąganego z belką 15m  golasa belka ręcznie rozkładana bez kompa bez rozwadniacza. Dla mnie porażka, małe kółka głowice to takie najtańsze  w ogóle delikatnie zrobiony, barierka aby wspomóc sobie wchodzenie do góry to pożal się panie Boże, węże łączone na takie szybko złącza ogrodnicze. Mocno pieniła mu się  ciecz gdy było mniej jej w zbiorniku.  Niby pryska ale zadowolony to tak średnio.  

ja akurat mam iich rozsiewacz 800kg 2 tarczowy i jestem zadowolony wcale gorzej nie wysiema jak te z unii natomiast moj to to samo co akpil bo oni robia akpilowi rozsiewacze tylko pod ichh szyldem. ja rok temu w lutym dalem z rozdzielaczem, plandeka z daszkiem malowany proszkowo, swiatłami i z transpotem dalem netto 5300zł wiec nowe to a uzywany za 5 tysi to troche mija sie z celem... nowe to nowe. wspierajmy troche polski przemysł bo narzekamy ale wszystko kupujemy zachodnie. nie tak jeszcze dawno sielismy kosem to to juz jest przeskok a poza tym nie mam setek ha wiec spokojnie sie zasieje ten nawóz. pozdrawiam

Dać 5300 a 11000 to dla mnie duża różnica.  Znajomy , podobnie jak ty kupił polski wynalazek ( taki zółty lejek co 500 kg wchodzi) to za przeproszeniem takie gówno że po kilkunastu tonach rozsianego nawozu rozleciał się. O pasach na polach nie będę się rozpisywał.  I w końcu zmądrzał i kupil starą Amazonkę i do dnia dzisiejszego sieje. Ja nie mówię że Polskie złe. Ale .......

jak będę go miał przyprowadzonego to cykne mu fotkę. 5300 za nowy dwu tarczowy rozsiewacz z Woprolu to  myślę ze przyzwoicie. tez miałem leja z grass rolu to boże drogi ale jeszcze się kupiec znalazł na to i za 400zł pozbyłem się tego dziadostwa... a mój kumpel ma dwu tarczówkę z grass rolu w ocynku i zaraz z blachy niewiele co zostanie a sieje jak jej się zachce porażka ale mówi ze tanio bo 3700 czyli jednak trzeba wypośrodkować

jak mozna dać 11 tyś za to skoro rozsiewacz brzegu 850 kosztuje 9 tyś .Ja mam ten z woprolu(człowiek całe życie łaszczy się na pare groszy i wyszła oszczędność) i z chęcio go sprzedam bo nie nadaje sie do siania .Korozja na elementach roboczych ,nie domyka zasów ,rozwalające się przekładnie ,brak oleju w przekładniach(pseudo przekładnia)tylko smar ,nie opróżnia nawozów do końca i wiele innych wad ,nierówno sieje .