Podwórko

Po pasterce?

Tradycja to tradycja

No my bele sianokiszonki pchali i policja przyjechała

A bramy to ani jednej nie zostawiliśmy 

Na Szczepana

 

 

No jak trzeba to trzeba

 

 

 

A ja byłem zobaczyć od razu czy belki jakiejś nie brakuje , ale wszystkie są brama już znaleziona leżała 1km od domu

Pewnie ciężka była i nie chciało im się nieść tyle ;D 

No to jakby była lekka to ja raczej bym jej juz nie znalazł

To i tak nie dużo tej słomy , ja musiałem gnać po gwiazdówke do sąsiada

U nas takie rzeczy w Półpoście się robi przed Wielkanocą, a przed pasterką pali się łogień

hahaha czekej Rafał ja wpadne z prasą tylko muszę jechać porzyczyć gdzie

U nas zawsze na Szczepana chłopaki szaleją

poj*bana ta tradycja ,szczególnie dla ludzi którzy padli jej ofiarą <_<

Ale jak raz do roku do może być

Jeśli masz jakieś problemy z tradycjami to nie musisz się odzywać. 

 

Tradycja to tradycja i nie powinno się jej zaniechać. Oczywiście nie wolno przesadzić. 

hahaha czekej Rafał ja wpadne z prasą tylko muszę jechać porzyczyć gdzie

Jak by co to leży w pokosach pomiędzy świerkami ,jak rozepniesz hamulce w trzydziestce to wyrobisz

u nas (południowe podlasie) taka tradycja jest ale na sylwestra, ja też za gówniarza nosiłem furtki

u mnie też to bliżej sylwestra są te cyrki ale przez wiele lat był spokój , od kilku lat jest problem bo od 23 do 5 rano nie pali się światło na ulicy i hołota jest bezkarna , jak nic się nie zmieni to bramy będą podłączone pod pastuch