Pola

Gdy ciało swe wygina miód malina i nie ma drugiej takiej co ciało takie ma miód malina, a to taka dalsza część komentarza kolegi misiu873

Widzę, że zdjęcie bije rekordy popularności  . Właściwie to nie ma się czemu dziwić, bo fotka jest zacna  .

Pieknie wyszłaś na tym zdjeciu oby wiecej takich  zdjeć :wub:

ehh BLONDYNKA daje rade z tą "popularnością" ;p 

Proponuje zmienić nazwę portalu na facebook o wszystkim i o niczym

Szkoda że takie fajne i duże forum co raz szybciej zaczyna degradować wyniszczając się od środka

Wreszcie ktos prawde napisal

Pozostaje życzyć koleżance (i innym dziewczynom z AF) szybkiego zamążpójścia bo wtedy dziewuchy poważnieją , zaczynają żyć swoim własnym i rodzinnym życiem to i mają mniej czasu na ubawienie męskiego grona

Ta widać że twoja żona będzie zakluczona w domu i bawić dzieci i usługiwac ci robiąc obiadki. Brawo prawdziwy mężczyzna

Niektórzy to naprawde chcieli by tylko patrzyć na zdjęcia kupy gnoju na rozrzutniku i kawałek pola....

nie gniewaj się ale z pewnych obserwacji forum i galerii zauważyłem  że większość użytkowniczek AF po wyjściu za maż ograniczyła swoją aktywność w galerii widzianą przez ortodoksyjnych agrofotowiczów jako fejsbukizację AF.

co do zamykania żon w domu to mogą pozwolić sobie ci którzy mają takie zarobki że ich żony nie muszą iść do pracy a do takich to mi jeszcze daleko gnać, a do tego to stwierdzenie "twoja żona" ... taka osoba prawdopodobnie nie pojawi się nigdy w moim życiu i to nie przez mój charakter ale ze względu na sytuacje materialną i niespecjalnie przyjazne pokrewieństwo nie tylko do zawierania związków ale również do kultywowania tradycji przekazywania ziemi dla młodych którzy rozwijaliby i modernizowali gospodarstwo

 

nie gniewaj się ale z pewnych obserwacji forum i galerii zauważyłem że większość użytkowniczek AF po wyjściu za maż ograniczyła swoją aktywność w galerii widzianą przez ortodoksyjnych agrofotowiczów jako fejsbukizację AF.

co do zamykania żon w domu to mogą pozwolić sobie ci którzy mają takie zarobki że ich żony nie muszą iść do pracy a do takich to mi jeszcze daleko gnać, a do tego to stwierdzenie "twoja żona" ... taka osoba prawdopodobnie nie pojawi się nigdy w moim życiu i to nie przez mój charakter ale ze względu na sytuacje materialną i niespecjalnie przyjazne pokrewieństwo nie tylko do zawierania związków ale również do kultywowania tradycji przekazywania ziemi dla młodych którzy rozwijaliby i modernizowali gospodarstwo

 

Wszystko od nas samych zależy . Więc wyjdź do ludzi i się weź za siebie.

 

A nie na AF siedzisz. Przez Internet żony nie będziesz miał

No i z takim podejściem żadna nie zagada

Pewnie że kasa sie nie liczy chyba że TY lecisz na dziewczyny które lecą na kase to soryy.. Trzeba mieć w sobie MAGNEZ NA CIPUCHEN i tyle od wujka yahooo;) a poza tym każda potwora znajdzie swojego amatora;)

problemów nie mam (to chyba świat ma problem ze mną) a do ludzi nie warto wychodzić bo podobno nikt nikomu w mordę nie leje ale co do czego gdzie się na wsi nie pojawię to wszędzie namawiają , proponują a wręcz prawie zmuszają do picia alkoholu a w razie odmowy to i wyśmiewają się (szczególnie jak jestem na wsi gdzieś w robocie) także na wsi nawet z żoną szczęśliwy nie będę

 

Jedno zdjęcie wiele tematów i problemów porusza. 
O przepraszam to siła, piękno kobiecego wdzięku i gracja w każdym calu. 
Jak już tak zmierzasz Blondyneczko przez ten urokliwy świat to zapraszam nad morze, pojedziemy na rowerkach na plażę zabierzemy w koszyki kocyk, winko i obejrzymy piękny zachód słońca.

A co do wspomnianego programu "Rolnik szuka żony" to będzie druga edycja, już poszukiwać zaczynają chętnych rolników do wystartowania w niej. Zapytać skąd mam takie informacje, to odpowiem prosto dostałem propozycję wzięcia udziału i się zastanawiam
Może jak by Blondyneczka chciała się zgłosić na kandydatkę to bym nie zastanawiał się

Hehe Ty mnie Piotrze od samego początku zaskakujesz na AF;) ten cały program to dobre jajki są xP kontento warto wychodzić do ludzi, warto żyć z ludźmi, warto nie raz czasem dostać po tyłku żeby sie czegoś nauczyć bądź później uniknąć.

Spoko pisze się haha :-D

A może my na czacie sie spotykać zaczniemy xP

Zwykły chłopak znad morza więc jedyne czym mogę zaskoczyć to dużą ilością piasku i słonej wody  
A może ktoś by chciał aby mu przesłać piasek i wodę?  

@yahooo777 najwyższy czas  B)

hehe no do tego jeszcze rodzinka przez czat i gospodarka też

problemów nie mam (to chyba świat ma problem ze mną) a do ludzi nie warto wychodzić bo podobno nikt nikomu w mordę nie leje ale co do czego gdzie się na wsi nie pojawię to wszędzie namawiają , proponują a wręcz prawie zmuszają do picia alkoholu a w razie odmowy to i wyśmiewają się (szczególnie jak jestem na wsi gdzieś w robocie) także na wsi nawet z żoną szczęśliwy nie będę

 

 

 

A może napij się z nimi,  świat stanie się piękniejszy choćby na godzinke:) alkohol jest dla mądrych ludzi

 

 

A co do wspomnianego programu "Rolnik szuka żony" to będzie druga edycja, już poszukiwać zaczynają chętnych rolników do wystartowania w niej. Zapytać skąd mam takie informacje, to odpowiem prosto dostałem propozycję wzięcia udziału i się zastanawiam

Może jak by Blondyneczka chciała się zgłosić na kandydatkę to bym nie zastanawiał się

 

Zapytam z ciekawości. Jak to się stało, że otrzymałeś propozycję.

O ile pamiętam "nasza" Blondynka pod swoim zdjęciem na ciapku napisała, że ma chłopaka, więc koledzy udział w programie to chyba żart.

Zapytam z ciekawości. Jak to się stało, że otrzymałeś propozycję.

O ile pamiętam "nasza" Blondynka pod swoim zdjęciem na ciapku napisała, że ma chłopaka, więc koledzy udział w programie to chyba żart.

No co do Blondynki to wiadomo że zajęta ale popisać można

A co do propozycji to wyszła w taki sposób że pisałem na fb z Martą Manowską i w pewnym momencie zaproponowała mi udział w następnej edycji i jak się zdecyduje mam jej przesłać swoje namiary.

Rower tez niczego sobie

 

Jak to się mówi chłopak nie drzewo można przesadzić