Bizon Z056/7

Wszystko pokosiłeś? U mnie do tej pory prawie wszystko stoi tylko trochę pszenicy ale po przebojach pokoszone
Ładny bizon
Pozdrawia druga strona Radomia

No ja akurat tam gdzie mogłem (gdzie dało się wjechać) to pokosiłem ale zostało z 0.5 ha owsa i tyle samo żyta i już na pewno tego nie pokoszę tylko talerzówka ale nawet nie idzie wjechać ciągnikiem z talerzówka bo wjechałem i raz siadł po sam most i ledwo co wyjechałem co najmniej dwa tygodnie pogody to może się wjedzie jeszcze moze być problem żeby pod żyto zaorać ale u nas to tak średnio większość pokoszona a tam gdzie stoi to już raczej niema szans, ja tam jeżdżę na Przytyk Błotnicę to tam to tyle pokoszone ile u nas stoi i na dodatek wszystko prawie leży tam to ludzie mają klęskę w Iłży dzisiaj byłem to pszenica po 800 a żyta i owsa to wcale niema . Pozdrawiam

Wszystko pokosiłeś? U mnie do tej pory prawie wszystko stoi tylko trochę pszenicy ale po przebojach pokoszone
Ładny bizon
Pozdrawia druga strona Radomia

Tak druga strona Radomia to nie do końca bo gminna ta sama hehe bardzej druga strona gminny a jak tam u was w pgr pokoszone.

Ja jutro ruszam w pszenżyto już co będzie bo drugi dzień nie pada połapę tam gdzie mogę(dobrze że swój kombajn jest)a pszenica ta co położona to już rośnie w kłosach to tak samo tylko talerzówka
Na PGR tylko tyle co udało się przed tymi ulewami rzepak ponad 40 ha pokosić a pszenicy stoi ponad 20
Ja to nie gmina Skaryszew lecz Kowala Ja jestem z Ludwinowa
Liczyłem że z pszenicy samej zwrócą się same koszty za paliwo a tutaj nic,normalnie tragedia gdybyśmy tylko żyli z gospodarki to by teraz bida była

No to wiadomo niema szału w tym roku ale ceny niskie ale podejrzewam ze za dwa trzy miechy pójdą w górę bo sam widzę po sobie ze dużo zostało na polach a plonów to rewelacyjnych nie było a nawet jak ktoś teraz skosi to już zbytnio na nic się nie bedzię nadawało. Ja w tym roku nie zdążyłem kupić nic konkretnego ale na przyszły sezon to już raczej na 100% muszę mieć swój bo jadę kiedy chce a nie jak jemu sie podoba i zacznie kawałek i odjeżdza bo musi jechac i już sie cieszy ze nałapał klijentów a potem kończy u każdego po trochu i jeszcze kasują po 350 jak by nie mogły sie nachapać ja sam wiem po sobie ze za bizona to 300 na h to jest max bo każdy wie jaka ma wydajność i straty