Zetor 5211 i włóka

pod co tym włuczysz zeby niewysychala ziemia

pod kukurydze bo tam piaski troche to przestanie parować

Nie no rolnicy, wykonuja zabiegi a nie wiedzą co one dają :lol: .

Akurat włóka nie wstrzymuje start wilgoci, a wręcz zwiększa straty wilgoci, bo ubita gleba zwiększa podsiąkanie kapilarne. Cyba każdy widział po włóce ostro ściętą gleb, i gdzie ona jest najdłużej mokra, na śięciu a nie na luźnej glebie. Zadaniem włokoi jest wyrównanie grzbietów skib, by gleba miała równy podsiąk wody (zwiększenie podsiąku kapilarnego), a przez to równomierne wschody.

Nie no rolnicy, wykonuja zabiegi a nie wiedzą co one dają :lol: .

Akurat włóka nie wstrzymuje start wilgoci, a wręcz zwiększa straty wilgoci, bo ubita gleba zwiększa podsiąkanie kapilarne. Cyba każdy widział po włóce ostro ściętą gleb, i gdzie ona jest najdłużej mokra, na śięciu a nie na luźnej glebie. Zadaniem włokoi jest wyrównanie grzbietów skib, by gleba miała równy podsiąk wody (zwiększenie podsiąku kapilarnego), a przez to równomierne wschody.

z książki to i ja umiem przepisać ,a jak widze to zetorek "music" oczywiscie,a takie same obciążniki mam do mf 255.

Nie no rolnicy, wykonuja zabiegi a nie wiedzą co one dają :lol: .

Akurat włóka nie wstrzymuje start wilgoci, a wręcz zwiększa straty wilgoci, bo ubita gleba zwiększa podsiąkanie kapilarne. Cyba każdy widział po włóce ostro ściętą gleb, i gdzie ona jest najdłużej mokra, na śięciu a nie na luźnej glebie. Zadaniem włokoi jest wyrównanie grzbietów skib, by gleba miała równy podsiąk wody (zwiększenie podsiąku kapilarnego), a przez to równomierne wschody.

zgadzam się z Toba kolego ale jest wielu tolnikó którzy robią coś i niewiedzą poco bo sąsiad robi to ja też

@farmers99

Powiem krótko, jeśli takie rzeczy miałbym przepisywać z ksiązki :lol: , to nie osiągnołbym tego co mam i nie byłbym na etapie rozwoju jakim jestem .

@farmers99

Powiem krótko, jeśli takie rzeczy miałbym przepisywać z ksiązki :lol: , to nie osiągnołbym tego co mam i nie byłbym na etapie rozwoju jakim jestem .

 

Najlepiej to robic wszystko po swojemu,tak jak ja

Na wiosnę jeżeli ziemia jest nasiąknięta wodą to właśnie poprzez jej zruszenie (ale nie za głębokie) przerywa się odparowywanie wody i to że on tą włókę ciąga to na pewno na dobre mu wyjdzie. Działa to w ten sposób że zruszając ziemię przerywa się kanaliki wody która wyparowuje z gleby, na pewno ta warstwa która zostanie zruszona szybciej wyschnie ale w głąb ziemia będzie dłużej trzymała wodę która po zasiewie znów wytworzy te kanaliki i tym samym będzie nawadniać zasianą w tym przypadku kukurydzę. Tym którzy są tacy pewni swoich racji radzę najpierw skończcie rolnicze szkoły oczywiście z pozytywnym wynikiem, a dopiero wypowiadajcie się na tego typu forach