Owijarka

5 za pomysł

Coś Ty wymyślił ? Konstrukcja Twojej roboty ?

To ze względu na to, że ciapek nie dawał rady beli wywalić czy inny powód ?

Dawaj foty rotora

pomysł fajny ale kosztowny , ja przedłużyłem dźwignie w cięgniku tak że są teraz na lewym błotniku ,,nad lampą ,, i też nie trzeba skakać do cięgnika a koszt prawie zerowy trochę złomu i drut w spawarce

@lambo z ojcem obaj to robiliśmy, 30 dawała spokojnie radę, powodem było to, że przy pracy samemu to trzeba się naskakać do kabiny. przy 10 belach ok, ale nie przy 50 jednorazowo.

@nozyk8508 całe szczęście to nie twoje pieniądze. Ja w c330 mam zamontowany rozdzielacz 3 sekcyjny po prawej stronie kabiny przy przedniej szybie, a czasami c360 się owija. Takie przeróbki nas nie obchodziły, to miało być zrobione raz a dobrze, z resztą trochę tej kiszonki się robi rocznie. Teraz spokojnie można owijać bele w 2 osoby, teraz wystarczę ja, albo mój młodszy brat. Z resztą nie muszę koniecznie używać ciągnika do owijarki, wystarczy, że zamontuję silnik elektryczny i pompę olejową i jestem niezależny od ciągnika.

oczywiście że nie moje pieniądze . ja wyraziłem tylko swoje zdanie . a ile belek rocznie robisz ?

w zeszłym sezonie ponad 350szt w tym liczymy na jakieś 400

jak jeszcze Mai nie było to owijało sie nie po 50 tylko nawet po 100-120 i nawet przy tej ilości wsiadanie i wysiadanie nie sprawiało żadnego problemu. Wykonanie wygląda na solidne i bardzo estetyczne ale według mnie bez sensu jeśli nie brakuje Ci ciągników i bez problemu ją podnoszą. Rozumiem, gdybyś nie miał ciągnika i robił z własnym układem hydraulicznym lub dzięki tej przeróbce ładować i owijać mogła by jedna osoba. Ale każdy robi jak uważa 5 za estetykę wykonania

Widzisz kolego, każdy ma inne potrzeby. Nam zależało na usprawnieniu pracy. Nie zawsze jest druga osoba do pomocy, a często zdarza się u nas, że czas na dój, a dopiero wrócił się z łąki. Trzeba było czekać aż się wydoi i potem się owijało, a teraz mogę z bratem sami owijać a ojciec może zająć się czymś innym. Po prostu to co się sprawdza w Twoim gospodarstwie nie koniecznie musi się sprawdzić u nas. Kombinowaliśmy z dorobieniem noża który by sam łapał folię i obcinał, ale nie wpadliśmy na żaden pomysł, dopiero u znajomego widzieliśmy podobnie przerobioną owijarkę i postanowiliśmy tak zrobić. Potrzeba matką wynalazków. Największy koszt przeróbki pochłonął siłownik(350zł) i rozdzielacz (220zł) Większość węży mieliśmy, musieliśmy dokupić tylko 2 najdłuższe(2x4,5m) za które ojciec dał 200zł no i profile 100x50 też coś koło 200zł elektrod nie liczę i kawałka ceownika bo mieliśmy już wcześniej, no i zostało trochę profili 50x50 z drzwi do stodoły które widać na zdjęciu. Jeszcze jakieś d*perelki typu zrobienie tulejek bodajże 50zł z kupnem i nawiercaniem wewnątrz. Liczę że przeróbka wyniosła około 1200zł, a sprzedać owijarkę za 4 tys i kupić drugą z podobnym systemem wyładunku jak nasza to koszt 10 tys u Pana Babińskiego z Zawad, więc dla nas się to opłacało jak najbardziej

ja robię 800 belek i owijamy w dwie osoby i dwa cięgniki około 30 sztuk na godzinę

czyli przed tą przeróbką owijaliście we 3 osoby ?

jedna w ciągniku z owijarką, druga odcinała i zakładała folię a trzecia ładowała bele z przyczepy na owijarkę i układała na stosach drugim ciągnikiem

osoba w ciagniku spokojnie poradzi sobie i z odcinaniem i wiązaniem.

poradzi, ale co chwila wsiadać do c330 albo c360 to do najprzyjemniejszych nie należy, z resztą zrobiliśmy to dla swojej wygody. Dużo osób poszukuje sposobu na podobne usprawnienia, a to jest jeden z pomysłów. Komuś może się przydać

Całkiem fajny patent, też zrobiłem własny obwód hydrauliczny w owijarce, nawet jest w mojej galeri. Jak ktoś ma nastoletnie dzieci lub większą liczbę domowników to się nie dziwie, że nie widzi potrzeby takiej przeróbki.

Znacznie poprawi to komfort pracy, mówię ze swojego przykładu. Fajna robota. Pozdrawiam.

Niezły patencik Szkoda, że nie widziałem tego zdjęcia wcześniej, Prawdopodobnie zrobiłbym na Twój wzór, bo mam taką ośkę z oponami w domu i by pasowała. Ewentualnie by się trochę ją skróciło, no i sporo mniej kombinacji przy takim sposobie jej przerobienia

Dzięki, Ja kombinowałem z tą ośką odrazu bo jako samozaładowcza w przyszłości miała być, fakt uprosciło to też konstrukcję, jak będzie czas to może i tej wiosny ramię dorobimy.

Witam u nas to owijają dwie osoby jedna siedzi w ciągniku gdzie jest podczepiona owijarka a druga ładuje folia sama się obcina i sama zakłada

W owijarce sipmy jest nóż i folia się sama obcina i nie trzeba wyskakiwać z ciągnika.A jak ktoś szukał oszczędności i kupił tańszą owijarkę to teraz musi kombinować

Jeżeli kolego chodzi Ci o ten niby nóż składający się z 2 faktycznie ostrych kółek to pragnę Ciebie uświadomić, że zakupiłem tak przez Ciebie wychwalane cudo http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/485874-owijarka/ (po lewej stronie na dole zdjęcia widać jego część) i powiem że tylko na marne wydałem ponad 300 złotych bo ono w ogóle się nie sprawdza. Poza tym owijarka jest z 2001 roku i wtedy tego jeszcze nie wymyślono i nie montowano. I na tym forum jest multum osób które powiedzą Ci to samo.

Nie rozumiem dlaczego tyle osób hejtuje Twój wynalazek. Ludzie, jeżeli chcecie, to skaczcie z ciągnika na owijarkę i spowrotem, ja tam problemu nie widzę, gorzej jak przyjdzie owijać we dwóch jednego dnia ponad 100 bel (bo i tak się zdarza) życzę powodzenia.

@rolnik01

Jeżeli chodzi Ci o owijarkę z Zawad, to chciałbym Ci uświadomić, że na nią trzeba było czekać trochę czasu, conajmniej pół roku. Przynajmniej tak było pare lat temu...

 

Co do samego wynalazku - Mi się podoba, i nie wiem czy sam nie wykorzystam tego u Siebie, wygoda przede wszystkim.