Stanowiska dla bydła

po mojemu poidło do poprawki jedna nocka z bykami i po poidle i wstajac rano ujrzysz tylko strumyk z obory. A po za tym szkoda pracy nie lepiej było cos kombinowac aby uniknąć wywalania gnoju np. głęboka ściółka?

dla 2 sztuk warto chyba nie bardzo??to z nudów mozna wywalic,ze niby poidło urwie czy rurke ??

poidło na bank

poidlo to 200 kilowe cielaki wyrwa po kilku godzinach

spoko dzieki za podpowiedz koledzy zawsze mozna na was liczyc zrobie mu taka obudowe z blachy i wtedy sie zobaczy:)

Według mnie mało praktycznie zrobione. Żeby zdać paszę trzeba wchodzić do środka pomieszczenia i przepychać się z bydłem albo je odganiać oraz zamykać za sobą drzwi aby nie uciekło Poidła bym się nie czepiał. Poidło jak jest porządnie przytwierdzone to ma szansę przetrwać. Dobrze że jest dosyć wysoko to żadne bydle tam nie powinno wdepnąć. Ja jak montuję poidło to do rury czy słupka często przyspawuję kawałek grubego płaskownika z dwoma otworami na śruby i dopiero do tego montuje poidło. Tak zamontowane służą naprawdę długo i byki im nie straszne. Ważne jest też żeby rurka zasilająca poidło była stabilnie zamocowana bo zdarzają się takie przypadki że wyginają rurkę i pęka odlew który trzyma języczek poidła (ale to w innym starszym modelu poideł).

No moze i mało ale kolego przeciez dla 2 sztuk to chyba nie jest problem,a budowanie obory narazie nie ma mozliwosci,tyle ze koryto nie jest takie długie wiec wsypie sie z boku i mysle ze bedzie ok ,a poidło juz obudowałem od dołu i z boku tak samo rurki bo jak by miały cos narobic to lepiej zapobiegac odrazu:P