Skocz do zawartości

Unia Tur 4x40



Chyba źle nie kryje jak na "polskie badziewie" :D
Ja tam nic do tego pługa nie mam :)




Rekomendowane komentarze

Ja swoją UNIą orałem już trzema ciągnikami, i podczas pierwszego przejazdu skrupulatnie ustawiam pług i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ciągnik szedł bokiem podczas orki, w ogóle nie jest to dla mnie zrozumiałe jak można orać ze skręconymi kołami, ja podczas orki wprowadzam ciągnik w bruzdę i tak jak go ustawiłem na początku pola, tak zajedzie do końca pola bez trzymania kierownicy :P

Kolego @Henius91 ja oram z uszytwnionymi stabilizatorami hmmm od kiedy pamiętam i ociec orał od kiedy ciagnik jest na gospodarstwie i jakoś porblemu nie ma ze ściagniem a i już coraz to cięższe pługi nie urywają wszystkie z tyłu od szarpań przy podniesieniu no i po kupnie Fendta nie było wgóle stalizatorów bocznych ustawianych tylko stałe orałem tak troche i roakch choelrnie nierówna co lekki przychył to skosy poroane że równać tylko przy granicach było do groma no i pług co uszarpał ciagnikia, takze moze to sie sprawdza na równych polach ale nie na pagórach i skosach ;)

a z resztą róbcie sobie jak chcecie, ja tylko piszę jak powinno być. a że będzie szybciej zużywać części robocze w pługu to już się nie zdziwcie. no i nie wspomnę o nadmiernym spalaniu ciągnika bo ma dodatkowe opory.

 

@gintek ja też w 1224 mam poszerzony rozstaw kół, pierwsza skiba na maksa skręcona i na piachach też nie chce dobrze dorzucać, na cięższych glebach trzeba nawet nie raz czasami poszerzyć pierwszą skibę. no ale podczepiłem raz 912 na normalnym rozstawie to zupełnie inaczej to wyglądało, super dorzucało.

Badziewie badziewiu nie równe :D

 

Ja w literaturze nie spotkałem się by stabilizatory miały być luźno - w instrukcji obsługi płógów polskich jest wzmianka ,że pług ma mieć około 2cm luzu (na ramionach) .

 

Może nie umiem ustawić pługa ale z luźnymi stabilizatorami moim zdanie się nie da bo albo będzie pług pchało w prawo (gdy za bardzo ustawi się go na wykorbieniu czyli będą za bardzo odpychały płozy ) albo w lewo gdy będą go spychały lemiesze .

 

Kiedyś gdy warunki glebowe będą idealne i będę miał czas to spróbuję skoro mówisz @henius ,że tak się powinno orać . Z wieżyczką w osi ciągnika się zgadzam .

kolega wyżej dobrze mówi.

@pawlus nie obraź się ale jeśli przy luźnych stabilizatorach będzie Ci ściągać pług w którąś stronę to znaczy że jednak za bardzo nie potrafisz pługa ustawić. nie piszę tego żeby kogoś obrażać czy coś, no ale taka jest prawda. kiedyś w c-385 nie zakładali stabilizatorów i potrafili orać bez problemów, co więcej, zaorali nawet o wiele lepiej niż co niektórzy teraz z tymi wszystkimi pomocnymi "urządzeniami". a jeśli się zgadzasz ze mną co do wieżyczki pługa w osi wzdłużnej ciągnika to tym bardziej powinieneś wiedzieć, że w tej sytuacji stabilizatory mogą być luźne. a literaturą się nie kieruj bo znam przypadki, że nawet studenci mechanizacji rolnictwa nie potrafią sobie poradzić z najmniejszymi głupstwami przy maszynach rolniczych.

sam posiadam unijnego tura 4 i stabilizatory na luźno ustawione są pług płynnie chodzi pracuje, ciągnikiem tak nie szarpie, bruzda równiejsza wychodzi.

Gdy dobrze ustawisz punkt uciągu łącznik w linii z ciągnikiem,

 

http://pd.uniagroup.com/documents_for_link/4bd03ece19c09.pdf

macie instrukcje i jest wyraźne napisane, że cięgła dolne powinny być luźno ustawione ;)

  • Root Admin

wszystko jest pięknie przy samym pługu, jak dołączycie narzędzia doprawiające - wały, włóki, kolczatki to wtedy znacząco zmieniają się obciążenia i pług lubi sciągać.

Pamietacie jak się smiali ze mnie ze pługa nie umiem ustawić, wystarczało tylko odpiąć wał i szedł jak po sznurku. Przy wale regulacje prawie nic nie pomagały.

Przy nowym pługu wszystko jest luźne - boczne stabilizatory jak i łącznik centralny, pług jest regulowany tylko na kole i na wysokości łap zawieszenia. Przy 700m polu nie trzeba trzymać kierownicy.

 

Co do różnicy w przejazdach bardzo dokładnie musisz ustawić odboje z prawej i lewej, po drugie srodek pługa musi być też bardzo dobrze ustawiony.

U mnie w zeszłym roku serwis ustawiał, mimo ze robili to w nocy, bo przyjechali po 20, to ustawili tak ze praktycznie nie widać różnicy czy pług orze w lewo czy w prawo.

kolega wyżej dobrze mówi.

@pawlus nie obraź się ale jeśli przy luźnych stabilizatorach będzie Ci ściągać pług w którąś stronę to znaczy że jednak za bardzo nie potrafisz pługa ustawić. nie piszę tego żeby kogoś obrażać czy coś, no ale taka jest prawda. kiedyś w c-385 nie zakładali stabilizatorów i potrafili orać bez problemów, co więcej, zaorali nawet o wiele lepiej niż co niektórzy teraz z tymi wszystkimi pomocnymi "urządzeniami". a jeśli się zgadzasz ze mną co do wieżyczki pługa w osi wzdłużnej ciągnika to tym bardziej powinieneś wiedzieć, że w tej sytuacji stabilizatory mogą być luźne. a literaturą się nie kieruj bo znam przypadki, że nawet studenci mechanizacji rolnictwa nie potrafią sobie poradzić z najmniejszymi głupstwami przy maszynach rolniczych.

 

 

Spokojnie , nie jestem zadufany w sobie i dyskusja , komentarze są po to by doskonalić się w tym przypadku akurat w ustawianiu pługa :)

 

Nie wiem , ale kiedyś w c-385 były takie kliny - zawsze myślałem ,że przy orce dolne prawe cięgło zapierało o klin a resztę regulowano przesunięciem pługa na belce (np. UG Kobuz , Krogulec ) . @yacenty dał mi do myślenia z tymi trudnościami ustawienia pługa by szedł swoim torem - może w tym tkwi moje błędne przekonanie ,że" nie da się" ( na podstawie 3 skibowego zwykłego pługa zagregatowanego z broną polową ciągnikową z boku) , i tak sobie myślę ,że może też mieć na to wpływ czy narzędzie doprawiające jest zaczepione np. na wysokości pierwszej skiby a inaczej gdy będzie zaczepione na końcu pługa (będzie wtedy bliżej osi / środka ) .

 

A jak ustawić punkt uciągu ? Czy to jest to samo co "wykorbienie" czyli przesunięcie pługa by naciskał na ściankę bruzdy płozami ?

 

Cóż będę próbował ustawić rzemieślniczego Awemaka 3x40 z c-385 by szedł swoim torem - łatwo się nie poddam :)

wykorbienie a punkt uciągu to dwie różne sprawy. w większości pługów obrotowych jest oddzielna regulacja punktu uciągu, pamiętam że szkolny Ibis M to miał, w niektórych zagonówkach też chyba jest coś takiego, o ile się nie mylę to w tych z skokową zmianą szerokością orki. http://lemken.com.pl/files/juwel.pdf strona 4 jest to opisane. jeśli tej regulacji nie ma to trzeba ustawiać za pomocą regulacji pierwszej skiby. jeśli pierwsza skiba bierze zbyt szeroko to będzie ciągnik wyrzucać z bruzdy w stronę zaoranego, tak to wygląda u mnie. wystarczy dobrze wyregulować pierwszą skibę.

Gość Profil usunięty

Opublikowano

A co jak pług nie ma żadnej regulacji np. rosyjski ja takim kiedyś orałem przez paręnaście lat i póki nie dorobiłem stabilizatora belki z prawej strony to skiby wychodziły krzywo bo ciągnik miał tylko te poduszki, po tym orało się bardzo dobrze ludzie się dziwili że bardzo ładnie poorane u mnie zawsze było. Każdy orze jak może i nie ma co tu dyskutować na równej powierzchni byle jak będzie dobrze a na pochyłościach to już inna sprawa

poorane może być dobrze ale co z tego, jak ciągnik przy źle ustawionym pługu zeżre dużo więcej paliwa bo korpusy które pracują pod złym kątem stawiają większy opór. no i szybciej zużywają się lemiesze, dłuta, płozy i pół piersi a w zachodnich pługach te elementy do tanich nie należą, zwłaszcza pół piersi i płozy. niestety taka jest mentalność polskiego rolnika, ważne że robi robotę, nie ważne jakim kosztem, a jeśli się człowiek by się postarał to w takiej sytuacji może sporo zaoszczędzić


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v