Skocz do zawartości

Ursus C-330 + Spima 279/1 Farma



Witam ;)

Jak dziś przywiozłem świeżej trawy w prasie dla bydła i przy wyładunku podniosłem komore (czy jak to się zwie) i zauważyłem że łańcuchy chodzą a nie powinny prawda ? po chwili głośny huk a za chwile jeszcze raz, co to mogło być ? ta śruba przy siłowniku co uruchamia sprzęgło by łańcuchy staneły wogle nie była ruszana . ..


Rekomendowane komentarze

Musisz pokombinować obejrzeć całe sprzęgło do wyłączania łańcuchów czy działa poprawnie. Jak klapa nierówno się podnosi to nigdy łańcuchy sie nie wyłączyły. Jeszcze może być tak jeśli prasujesz coś ciężkiego sianokiszonkę i otwierasz klapę to ciężka bela ma na tyle siły że podnosi klapę i wtedy siłownik nie dotyka tej śruby do wyłączania łańcuchów i w połowię wysokości otwierania klapy łańcuchy się włączają i słychać trzaski. Przy kiszonce dobrze jest otwierać klapę na wysokich obrotach, klapa szybciej się otworzy i tak nie trzaska łańcuchami.

Obejrzałem sprzęgło i tam jest na dużo tawotu, starego i świeżego i ten cały posów sprzęgła kłowego nie działa płynnie, muszę skombinować duże szczypce do ściągania pierścieni segera i to wyczyścić i powinno być ok ;)

 

Podniosłem klape i właśnie raz sprzęgło się rozejdzie właściwie raz trochę zazębia, a jak opuszczę to całkiem nie zazębia zrobię jak napisałem wyżej i będzie ok :)

mam sipmę już 7 lat i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby klapa podnosiła się nierówno :huh: ten przypadek z nie rozłączającym się sprzęgłem oczywiście zdarzył się już nie raz, ale nie ma to nic w spólnego z nierównym podnoszeniem. po prostu ciapek ma za małą wydajność hydrauliki i zbyt wolno podnosi klapę, belka chce wypaść i napiera na klapę przez co siłownik się luzuje i załącza sprzęgło. to nic dziwnego, ale lepiej tego unikać bo możesz czasami zrobić z jednego łańcucha dwa. a samo wyczyszczenie sprzęgła nic nie da.

Nadeszła wiekopomna chwila bo jutro pierwsze testy w sianokiszonce :) Oczywiście zetorem, może mi ktoś objaśnić wszystko od A do Z czyli jaki bieg , jakie obroty, kiedy zaczyna się dobijanie i wtedy jaki bieg dać, do jakiego momentu na zegarze dobijać i czy jeździć 20m lewą stroną i 20 prawą na przemian ? ;)

 

Sprzęgło przeczyszczone i sprawdzałem pare razy i wszystko działa jak należy.

Najlepiej jak byś sobie zgrabił taki szeroki pokos na całą szerokość komory zwijania ja tak robię bo nigdy idealnie nie wyjedzie z przejeżdżaniem z boku na bok ale ogólnie rób tak jak piszesz. Nie wiem przy jakich obrotach silnika masz 540 na womie ale ogólnie rób tak aby nie przekraczać 540 obrotów womu. Bieg dostosuj do grubości pokosu ale głównie pewnie będziesz jeździł na 1,2,3 biegi polowe. Ja do końca ciągnę na jednym i tym samym biegu nie redukuje przy dobijaniu. Wydaje mi się że więcej niż do końca czerwonego pola niema sensu dobijać ale to tylko moje skromne zdanie jeden powie że za dużo drugi że za mało.

No u mnie to raczej była praktyka taka żeby grabić małe wałki i na 4,5 terenowej popylać, jak masz proste tereny to na 1 spokojnie zetek da radę tylko trzeba uważać żeby nie przedobrzyć z obrotami wom gdyż za duże obroty powodują zapychanie podbieraka, lepiej bieg niżej i trochę mniejsza wydajność niż przestój i wyrywanie trawy z podbieraka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v