Zetor 6245

teraz fahr troszkę inaczej wygląda

ma pomalowane felgi i zamalowany ten biały pas pod kabiną i kilka blach od spodu pomalowanych, i siatkę co łapie powietrze, a tak reszta oryginal farba, tylko dobrze umyty jest

a pamiętasz cenę 6245 ? no ale wiesz kombajna się nie myje . no chyba że z wierzchu . bo jak byś do środka wody nalał to by miejscami się zielono zrobiło

 

 

podobno się nie myje ja przed żniwami zawsze go dokładnie myje... poza oczywiście zbiornikiem no i bębnami i wytrząsaczami, a tak komora silnika i blachy zawsze, a później się suszy na słońcu a po żniwach tylko odkurzanie i smarowanie a ten zetorek o ile się nie mylę to 36 tys...

ja swojemu powierzchownie blachy przecieram wodą a smarowanie co wyjazd . teraz będę musiał chyba zrobić tak jak ty . umyć go dokładnie bo stoi w swoim domku i cały jest zakurzony . ten zetorek był by dobry dla ciebie zamiast c 360 . jeszcze jak był by z turem  .

no smarowanie to oczywiście że co wyjazd bo bez tego to się daleko nie pojedzie  a chodziło mi że na zimę, kombajn zawsze zasmarowuję a te elementy które się wycierają np heder to zalewam spalonym olejem żeby nie rdzewiał. hm zetorek fajny, ale 2 smoków nie chce na podwórku hehe wolał bym 5011 z miękkim przodem i wspomaganiem i małą kabiną, żebym się do lasu mieścił   no i mógł by mieć tura, choć w sumie nie bardzomi potrzebny jest, no ale jak by był, to i robota dla niego by się znalazła

może i smoki ale wszystko zrobią . mój kolega z klasy ma 5211 , 6245 , 7745 i 10540 . i mówi że może i smoki ale robota idzie .

nie powiem, jest wygoda i dość szybko w porównaniu z c360robota idzie, ma większe zapotrzebowanie na on, ale i wiecej zrobi w tym samym czasie co ursus, więc na jedno wychodzi. Moj zetorek się nudzi... kiedyś było 22 h i wszystko c 360 obrabiała, teraz jest 16 i ma zetora do pomocy no ale po 7,5 tys mth ma prawo sobie odpoczac

jak 6 ci odeszło to dość dużo . musisz zacząć troszeczkę powiększyć gospodarstwo bo tymi maszynkami z 30 ha byś bez problemu obrobił

 

 

odeszły mi dzierżawy... ale na takich warunkach się nie dało pracować, bo jezeli zbierasz, to bierzesz dopłate placisz sobie podatek, a za pole jest opłata dzierżawna... a tu gość sobie zarzyczył, że bedzie brał dopłate i jeszcze mu płacić dzierżawę... chętnie bym kupił kilka ha... ale cięzko jest, bo nikt nie chce sprzedać... choć liczyłem że z pewnego gospodarstwa bedzie na sprzedaż 8, i to z moimi by bylo w sam raz

różnie jest z dzierżawami . jeden da z dopłatami a drugi weźmie dopłaty i będzie chciał tak jak ty piszesz wynagrodzenie za dzierżawę . moi koledzy biorą dzierżawę z dopłatami pół na pół i są zadowoleni bo mają pole i w dodatku zwróci im się troszkę nakładu . u mnie w rejonie są dopłaty obszarowe i górskie więc jest więcej i można być zadowolonym .

to jeszcze pół na pół to jakoś bym wytrzymał fajna sprawa te dopłaty górskie, zawsze to dodatkowe pieniązki ja mam program rolnośrodowiskowy.

pół na pól jest naprawdę ok za dzierżawę bo właściciel coś ma no i dzierżawiący . u mnie są właśnie te górskie i rolno-środowiskowe . o to mi chodziło z tymi obszarowymi .

 

 

 

lepiej mieć pół czegoś niż nic

no wiadomo . ale nie wiem dlaczego oni mówią pół na pół . powinno być chyba pół i pół  , ale przyjęło się tak i tak zostało . osoba która dzierżawi bierze całe dopłaty a potem zanosi właścicielowi połowę . no i tak jest i ludzie się na to godzą

ehh darujmy sobie rozmowy na temat j. polskiego itp dawno już miałem hmm z 5 lat temu   jakie uprawy masz w swoim gospodarstwie? i czy masz jakaś większą hodowle ??

ja sieję owies , żyto , pszenice , jęczmień różne zboża . a hodowle mam na własne potrzeby czyli kury , jakieś cielątko mięsne no i czasem świnkę . nie utrzymujemy się z gospodarstwa . ja chodzę do technikum mechanicznego na profil technik mechatronik a po skończeniu mam zamiar iść na szkółkę policyjną no i oczywiście przez moje życie zawsze będzie związane z pracą na roli troszkę dziwne bo chodzę do technikum a potem do policji ale jak by mi się nie powiodło w policji to będę miał jakieś perspektywy aby iść do innej pracy

 

 

 

aha czyli w gospodastwie podobnie jak u mnie wszystko to co dla siebie na ale ja mam jeszcze krówkę   ja musze magistra dokończyć z bezpieczeństwa narodowego i przy okazji staż odrobić... bo niestety mieć go muszę

heh . u mnie to na sprzedaż jest czasem zboże jak dobrze obrodzi a tak to dla siebie . krówka to u mnie już bardzo dawno nie była oj chyba ostatnia to w 2003 r . tak to byczki lub jałóweczki . żeby z roli się utrzymać to trzeba mieć z co najmniej 30 ha przy tym jakieś usługi i handel . wtedy to można . ale tak to niezbyt . no jak już zacząłeś to musisz skończyć

no i mnie zborze idzie praktycznie cae na sprzedaż, mamy tytoń no i usługi takie drobne.

Bartku a kupowałeś jakiś materiał siewny na wiosnę ? ja teraz kupiłem pszenicę jarą TYBALT mówią że dobra ale się okaże . myślę jeszcze nad jęczmieniem ale nie wiem jaki .

w tym roku nic nie kupuję, w zeszłym roku kupiłem, owies i jęczmień, ale nie pamiętam jak się nazywa w tym roku muszę nad jakąś dobrą zimową pszenicą muszę pomyśleć, bo ta co aktualnie mam jest mało odporna na mrozy ;/

no jak się nie wymienia zboża to się kokosów na tym nie zarobi . znam to z własnego niewielkiego doświadczenia .

no niestety... bo z roku na rok gorsze się rodzić będzie   przydało by mi się znów wapnem sypnąc w tym roku po kilku kawałkach.

no i będziesz musiał tak zrobić . bo plony maleją ... jak ty sypiesz wapno ? na ściernie , po podorywce czy jak ?