Bizon Z050 Super

I ten bizon tak "leciał" za tym samochodem? Ile km do przejechania?

Pierwszy raz widzę taki sposób transportu kombajnu...

handlarze przygotowani do transportu heh

znajomy za starem ciągał kiedyś bizonki tyłem

ITD jak by ich złapała to by zapłacili więcej jak ten kombajn wart

i co kaczorek  za niego kupi ?

Nie mam pytań, niezła kaskaderka

I ten bizon tak "leciał" za tym samochodem? Ile km do przejechania?

150 km

 

 

i co kaczorek  za niego kupi ?

 

NH TC5080

Masz może jakieś zdjęcie jak dokładnie ta "laweta" jest przymocowana do kombajnu?

Pomysł dobry ale ja osobiście bym nie pojechał w ten sposób...

Polak potrafi

Być może trasa krótka to się nie bali. Ale jak tu ktoś napisał policja złapie i wtedy kłopoty pewne

Być może trasa krótka to się nie bali. Ale jak tu ktoś napisał policja złapie i wtedy kłopoty pewne

 

Trasa liczyła coś około 200 km

Nieźli agenci...

to kaskaderzy... i kamikadze w jednym...

przecież te 200km to na kołach by przejechał...  tylko, że be kabiny w taką pogodę..

 

to już jest zaczepione? bo zaczep od dyszla jest chyba na lawecie jak dobrze widze a nie na kuli.

moj sąsiad  po koniec lat 80-tych bral  nowego bizona z płocka i musial nim jechac az na śląsk i mial tylko daszek a to bylo w zimie wiec mysle ze ten tez by se dal rade przejechac te 200 km na kołach

 

w latach 80-90 wszyscy prowadzali bizony na kołach teraz jest rozwinięty transport są inne drogi i inne czasy. transport niskopodwoziowy w przypadku tego kombajny byłby nie opłacalny bo mógłby przekroczyć jego wartość. szukałem transportu dla sampo to takie sumy padały że szok.

no rozumiem ze inne czasy wiecej samochodow i wogule ale na te rozwiązanie co jest na zdjeciu to bym sie niepisal wogule  wolałbym jednak jechac na kolach no chyba ze zle sie go prowadzic na drodze (tzn luzy) ale to tez bym sie wogule zastanowil nad kupnem

wesołek takiego trupa to jeszcze widziałem

za ile poszedł?  u nas jak nie ma już opon i silnik na koncówce,to warty z 7-10 tys.w centrum polski może więcej.

Za 10 tyś.