Siewnik Poplonów

nie da się zejść z kosztami przy produkcji jednostkowej, bez obniżania jakości produktu. Jeśli robisz coś dla siebie, to najczęściej nie liczysz kosztów robocizny, ja z kolei mam zamiar na tym zarabiać.

"zbiornik jest zrobiony wysoko, żeby ziarna spadały grawitacyjnie i się nie zawieszały-przewody idą pod kątem ok 30-35 stopni do ziemi i więcej już schodzić nie można."

 

 

 

a pomyślałeś o tym że pola nie zawsze są równe, że niektórzy mają stoki i nachylenia pól, co będzie jak pole będzie miało 10 stopni nachylenia, podniesiesz zbiornik wyżej. Jako przyszły inżynier musisz mieć wszystko na uwadze a zwłaszcza to że Twoje konstrukcje muszą być funkcjonalne, łatwe w obsłudze, proste w eksploatacji i nie wykonane na 5 min. Chcesz coś takiego sprzedawać to zrób jeden egzemplarz na agregat ścierniskowy albo bronę talerzową i daj na testy jakiemuś rolnikowi który nie będzie jeździł jak rowerkiem no i poświeć swój czas i uzupełniaj mu zbiornik, a po roku użytkowania zobaczysz jak części od roweru się sprawdzą w kurzu i błocie, no i zobaczysz czy jesteś wstanie ustawić wysiew np na 2kg rzepaku na hektar. Albo prosto olej wszystko i sprzedawaj z 3 letnią gwarancja i serwisem.

 

W każdej fabryce są inżynierowie ale ilu jest takich co po za teorią w praktyce potrafią to przeanalizować przetestować, a Ty chcesz się mianować inżynierem robiąc "Made in kuźnia" pogadaj z swoimi profesorami każdy Ci powie że to nie takie proste. Najlepszy sąsiad przy pierwszej sprzedaży skarbówkę Ci przyśle i co wtedy zrobisz. A patenty Twój wysiew niczego nowego nie wnosi nie możesz go od tak skopiować, musisz wykupić jak każdy pozwolenie na to, bo kiedyś jakiś inżynier wymyślił taki wysiew i co teraz każdy to może skopiować i na tym zarabiać?! (żeby było jasne te znaki; ?! oznaczają pytanie retoryczne, jakby się ktoś nie domyślił twierdząc że krzyczę)

bardzo fajna ta maszyna do poplonów

Więc zatem jaka cena takiego cacuszka do trzyskibowej Unii Grudziądz?