Wieś

Ładnie to wygląda 5.

ładnie ładnie no u mnie tak samo rano ciemno i jak już wracam to też już ciemno masakra ;d

Daleko masz i piechota idziesz? Ja tam i przed zmiana czasu zawsze z domu wychodziłem jak widno było latarnie do 5:30 swieca?

to jeszczze nie masz zle, za czasow kiedy ja chodzilem jeszcze do szkoly wstawałem dzien w dzien 4,20 a wracałem najpozniej o 19

masz tak samo jak ja 06:40 na autobus wychodzę

U was przynajmniej latarnie świecą się do rana a u mnie zapalają się ok 17 i gasną po 22. Zimą rano jak wstaję o 5:40 to na przystanek trzeba z latarką w telefonie iść. (1,3km)

Daleko masz i piechota idziesz? Ja tam i przed zmiana czasu zawsze z domu wychodziłem jak widno było   latarnie do 5:30 swieca?

 

Nie, autobusem, o 5:30 wstaje a o 16:30 jestem w domu.

To tak samo jak ja Tylko ja wolę te 10 minut dłużej pospać 

o i mi czasy szkolne się przypomniały, zanim nie zrobiłem prawka  musiałem 3 km rowerkiem na autobus o 6.40 a powrót o 16.20 ale przynajmniej po zimowym czasie to od poniedziałku do piątku obory nie widziałem bo już wieczorem wszystko było zrobione

no niestety tak jest... ja chciałem iść do szkoły rolniczej to 30 coś km ode mnie i miałem autobusy i pociąg, bym musiał o 5:30 wstawać codziennie a pociąg bym miał o 7:45 i ok 4 km rowerem jechać, 

w zimę przekichane i w deszcze jechać cały mokry;/ i zrezygnowałem i poszedłem bliżej  ok 8 km i  do przystanku mam ok 100 metrów;-) 

poszedłem do zawodówki (3 letnia) murarz po ukończeniu zawodówki pójdę do rolniczej zaoczne to już będzie lepiej bo już będę miał prawo jazdy;-)  

                         pozdrawiam

Ja mam autobus o 7.00 do szkoły a szkołę mam oddaloną o 20 km odemnie jadę o 7.00 a wracam od 15-17 jestem w domu mam do przystanku ponad kilometr w zimę najpierw muszę drogę odepchać żeby dojść na autobus chodze do technikum rolniczego 4letniego  i nie narzekam praca szkoła szkoła praca a w miedzy czasie dziewczynki

Znaczy się ja do rolniczej jeszcze nie chodzę tylko narazie gimnazjum ale tam gdzie chcę iść to jest internat, a i tak na motorku będę mógł sobie dojeżdżać, poza tym tam lekcje nie są aż takie przesadzone a teraz jak chodzę to co dzień po 8 lekcji, i autobusów w dodatku nie mam...

U was chociaż latarnie świecą. W naszej gminie to w nie wielu wsiach świecą(w mojej nie). Zima problem dochodzi z odśnieżaniem. Ale na szczęście 3 lata temu zrobili asfalt to chociaż przyjadą raz na jakiś czas odśnieżyć. Czasami jak zawieje mocniej to się nie idzie do szkoły . I od małego wstaje o 6, autobus jest o 7 a wracam do domu o 17, niekiedy 18. . Czy to podstawówka,gimnazjum czy technikum to godziny się nie zmieniły więc przyzwyczajony jestem od małego.

to ja w podstawówce to wstawałem o 7 a kończyłem najpóźniej o 14 i zaraz w domu byłem bo szkołę miałem oddaloną o 2 km. a teraz chodzę do technikum mechanicznego i autobus mam o 6.45 a wracam najpóźniej o 16 więc takiej mordęgi nie mam jak co niektórzy .

ja przez dwa lata jeździłem rowerem w -26 stopni w nocy wyjeżdżałem w noc wracałem prawie 14 km w jedną stronę czasem za sypało czasem nie ale jechało się, niekiedy wróciło się mokremu do suchej nitki długi czas nauczyciele nie wierzyli mi i byli w szoku że chce mi się chodzić do rolniczej szkoły teraz jeżdżę nie całe 5 km do stacji pkp i nie narzekam