Lublin II

gitara :)

Woz bojowy tak nazywam LUBLINA, sam mam, tez bialego i musze powiedziec ze to jest dopiero prawdziwy sprzet

też mam takiego Ale ja bym go nie nazwał super samochodem a kupą złomu w jednej kupie Troche sie już nawoził Max 3300kg ładunku (wersia 2,9t) Opon już wiele sie wymiieniło i oleju już troche zjadł Ale to slimak jakich mało Jeszcze góry nie widze a on ją już czuje Złom i tyle

też mam takiego Ale ja bym go nie nazwał super samochodem a kupą złomu w jednej kupie Troche sie już nawoził Max 3300kg ładunku (wersia 2,9t) Opon już wiele sie wymiieniło i oleju już troche zjadł Ale to slimak jakich mało Jeszcze góry nie widze a on ją już czuje Złom i tyle

Sorry że teraz odpowiadam ale wcześniej jakoś nie miałem czasu.

2 tyg temu wymieniłem silnik, bo na tamtym wyrzucał olej przez to co się sprawdza stan oleju, ale do końca był silny. My ładowaliśmy 2,5t to jak się rozpędził to przy końcu góry trzeba było dopiero zredukować bieg niżej, a tak to szedł. Ale na 100km to trzeba było wlać z 4 litry oleju, ale jak się wróciło to miarka już nie łapała wszystko wyrzucił. Mechanik powiedział że nie opłaci się go robić więc kupiliśmy drugi silnik.