Urządzenie porodowe

Jak to działa?

 

:huh:

Podczepiasz linki, kręcisz korbą i cielaczek wyskakuje.

A jak to się zakłada? i ile takie cudo kosztuje? Na twoim profilu pisze że jesteś z zamiłowania konstruktorem więc zapewne sam to zrobiłeś. PS. Możesz powiedzieć coś na temat TRiL'u ?

Pomysłowe ! Pozdrawiam

Widziałem coś takiego na allegro.To Twojej produkcji? Było to już sprawdzane w praktyce?

no fajne ale czy jest taka duża siła uciągu kręcić tą korbką ona ma jakieś zapadki aby się nie cofało

ja zastosowałem ściągacz od pasa transportowego i jest duża siła uciągu

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/345751-urzadzenie-do-porodu/

Do ciężkich porodów wystarczy jedna osoba więc z siłą uciągu chyba nie jest źle. Moje urządzenia odebrały już grubo ponad 50 porodów więc wszystko wskazuje na to, że się sprawdzają. Zapadek nie przewidziałem, gdyż wydają się być zbędne - nikt mi bynajmniej nie zasygnalizowal takiej potrzeby, a i osobiście odbierając porodzik też się bez tego obyłem. Ktoś pytal o cenę - zerknij na allegro (wysyłka jest wliczona w cenę). Oczywiście zapraszam do współpracy. Jeśli ktoś byłby z okolic Radomia chętnie dam na próbę.

Nie zegnie się przy ciężkim porodzie? Jakiś film by się przydał z akcji porodowej. Zważywszy choćby na cenę propozycja godna uwagi

No o filmik to raczej będzie trudno, ale co do wytrzymałości urządzenia nie mam najmniejszych wątpliwości. Bywało, że przy ekstremalnie ciężkich porodach kręciła więcej niż jedna osoba i nic się nie działo. Swoją drogą to planuję jeszcze zastosować jakąś niewielką przekładnie łańcuchową.

pamiętam ubiegłego roku mieliśmy poród u krowy pierwiastki i 5 osób ciągneło i nic, weterynarz przyjechał i od razu mówi że nic tylko cesarka :blink: wtedy ja jeszcze w ostatniej chwili pojechałem do sąsiada pożyczyć takiego urządzenia i tym wynalazkiem sam wyciągnełem cielaka dodam że krowie jak i cieliczce nic nie było i do dziś są w naszym stadzie