John deere 5720

ładne johny 5 leci

Fajnie wyszło

 

To są brony ciężkie, czy takie zwykłe 5-tki?

 

Powiedzcie mi jedną rzecz, bo się zastanawiam nad pewną sprawą. Siejąc w tym roku oziminy zauważyłem że agregat dosłownie się topi w świeżej orce (siane prosto w orkę) I teraz mam taki problem, czy może kupić agregat uprawowy i jesienią przed siewem przelecieć się agregatem. A może lepiej ciężkie brony 5-tki. Ziemia raczej lekka. Jakoś tak coraz bardziej rozważam zakup bron ze względu na większą szerokość niż agregat, gdyż agregat byłby za pewne 3,6m.

 

Co wy na to?

agregat topi ci sie bo ziemia jest niezagęszczona. musisz ja wczesniej czyms zagescic. najlepiej ciezkimi bronami

No właśnie wiem że topi się bo ziemia jest nie zagęszczona

 

Tylko co by było lepsze, agregat uprawowy, czy może wystarczyły by takie ciężkie brony?

lepiej brony Ciężki mniejszy koszt szybciej no i mniej paliwa

Za pługiem puść wał doprawiający i sprawa będzie rozwiązana

Wał za pługiem, to nie wiem czy nie będzie za dużo dla Jaśka.

Za bronami przemawia więcej plusów ze strony ekonomicznej, to fakt

Jeżeli chodzi o zagęszczenie to brony mogły by być, ale pamiętaj że agregat zawsze lepiej ziemię uprawi, bo po bronach przeważnie na takich lekkich glebach zostają koleiny. No, ale gdy ty masz agregat uprawowo siewny nie powinno to stanowić problemu.

 

Podsumowując - jeżeli brony miałyby służyć tylko do tego to tak, a jeżeli myślisz o szerszym wykorzystaniu, zastosowaniu skłaniał bym się w stronę agregatu

Dzięki. Ja bym radził Ci PaWeL07 wziąć sobie brony, mniej w nich spalisz a więcej szybciej i bardziej ekonomicznie zagęścisz glebe.

Lub też pożycz od kogoś brony przeleć na jesień, a na drugim kawałku zrób swoim agromaszem i zobaczysz na wiosnę jak wyszło

No tak też można