Podsiewacz do nawozu.

Niezły patent/5

dodam że zbiornik mieści 220 kg nawozu, wszystko nie zdążyło się umalować bo późno przyszedł podsiewacz i nie było czasu żeby go skończyć, trzeba poprawić parę niedoróbek ale działa super nawóz jest w promieniu 10cm od ziemniaka.

Załóż oponę od górala ewentualnie koło ostrogowe i po problemie z zapychaniem

albo zamiast opony to naspawać jakieś blaszki na felgę

Tak tak, najlepiej stare lemiesze W sumie głupie by to nie było, ale prostszym rozwiązaniem byłaby opona

opona od górala już jest ale zamieniłem nawóz p-5 na yarę 7-12-25 i problem sam znikł bez rozbierania koła - roboty. . w planie zamontowanie na drugi rok na tuzie od ciągnika i dodatkowe talerze które robią rowek pod nawóz. ale to już może będzie inny traktor, ale pożyjemy zobaczymy.

no fajnie to wygląda A powiedz jak to jest podczas przejazdu do i z pola, na uwrociach itp. Czy granulki nie uciekają przez szczeliny w tym aparacie dozującym? Do czego są te korby?

z wysypywaniem nawozu nie najmniejszego problemu wszystko się trzyma i nic nie leci, a korby są do dodatkowej regulacji dawki nawozu na poszczególnym przełożeniu.

a jak by zainstalować zamiast takiego podsiewacza jakiegoś starego poznaniaka to zdałoby egzamin?