Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Dokładnie melioracja nie pomoże chyba że mieszkasz dalej od rzeki. Tu na zdjęciu to jeszcze taka duża trawa nie jest, bywała wyższa od tego zetora. Jedyne co wam mogę poradzić to kupno kosiarki dyskowej bo rotacyjną to strata czasu i szkoda sprzętu do tego. Można też skosić i sprzedawać na brykiet to dziadostwo. Jak sucho to nawet ładna trawa tu rośnie ale rzadko kiedy ;)

Kiedyś X lat temu tego nie było , przynajmniej Ja nie pamiętam ;) ale jakieś 10 lat temu i u mnie na łąkach zaczełą sie pojawiac ta czcina (i tak jak mówisz w niektórych miejscach ciągnika widac nie było), oczywiście tez na terenach zalewowych i podmokłych , przeważnie na łąkach piszczystych (czarny piach) widzę Zenku ,że u Ciebie to samo :unsure:

Ja z tym problemu nie mam , daje bardzo duży plon - koniki nawet wolą od zwykłej trawy - ta czcina poprostu jest bardziej słodka :)

 

U Ciebie też w miejscach gdzie kiedyś rosła gruba (grubsza jak na zdjęciu) czcina w mokrych latach , w suchych jest taka drobniutka i mniejsza ?

Widzę Pawle że znasz się na rzeczy. W suchych latach właśnie taka drobna i mniejsza rośnie (coś jak pyżowatka). Znów najlepiej jest jak się skosi trawę wysuszy i spali to wtedy jest największy nawóz bo trawa najszybciej rośnie heh. Co do tej czciny to właśnie czasem coś to ruszy bo jest słodka a znów rzezęgi (taka ostra trawa) nawet młodej nic nie tyknie. W tym roku sporo kiszonek narobiłem więc na siano krowy nie chcą spojrzeć

 

Inaczej mam na imię ale Zenek też może być :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v