Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Ulżylem w cierpieniu mojemu pupilowi :) To owczarek niemiecki -Bill. Nie mialem pod reka specjalnego przyrzadu wiec wykorzystalem jednorazowy widelczyk :)

Pozdro :)

Komuś go wyrwałeś czy sam takiego okaza wyhodowałeś??? :D:P Jak kiedyś mojemu psu podobnej wielkości usunęłam. B) A kleszcze to sie do niego kleją jak do niczego innego i nawet krople i obroże nie pomagają. :(

 

Zastanawia mnie jedno jak takie maluteńkie stworzonko może się rozciągnąć do takich rozmiarów i nie pęka!!!!! :blink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v