Byczek
miał złamaną nogę przy porodzie. weterynarz złożył gips. po 5 dniach coś mnie tknęło i ogtworzyłem gips. okazało się że nastąpiło odparzenie i wszystko zaczęło gnić. noga wisiała dosłownie na strzępach. po półtra miesięcznej "rechabilitacji" rana się zamknęła ale noga zrosła się pod kontem prostymm. póki co od ok. dwoch miesięcy na pastwisku i nic mu się nie dzieje jak na tak poważny uszczerbek na zdrowiu

Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się