Wał korbowy do MF 255

10 tys i 4 szlif?? Ja mam ponad 5,5 tys i silnik nie tykany.

Może dużo w życiu przeszedł.

To pewnie Andrzej go oszczedza :lol:

cud ze on jescze cały u mie kiedys po jednym slifie rozpadł sie na 3 kawałki A ciagnik miał wtedy ze 2-3tys mth. ale mój 3512 to szczególny przypadek patrzac na silnik i jakie miał przejscia.

Zamierzasz jeszcze ten wał wkładać do silnika?? U mnie po 5,5tys mth był pierwszy szlif a po 9 tyś mth mf dostał juz nowy wał

a u mnie licznik stanoł na 6,5 tyś mth z 1o lat temu i przy silniku tylko głowica była równana i reszta nie tykana ale już by się przydało bo słaby

To pewnie Andrzej go oszczedza :lol:

Oj raczej nie

Ciągnik ma 25 lat i ponad 10 tys. Jest głównym (i właściwie jedynym bo T25A to jest bardziej rekreacyjnie niż do ciężkiej roboty) na 18 ha (wcześniej było trochę mniej, ale krowy były). Pracuje na 2-3 klasie, na góóórach (żeby to lepiej pokazać: mam pola gdzie ferguson ma problem żeby wyjechać z bronami piątkami). Ogólnie bardzo trudne warunki ma. Poza tym pierwszy remont (11 lat po zakupie przy jakichś 5 tys. mth) robili szpece w SKRze i chyba nie do końca dobrze go poskładali (nie wspominając o tym że chyba część części podmienili)...