Hydrauliczna belka herbicydowa

szkoda bo pewnie nie zrobiłeś zabudowy z pleksi chociaż od strony ciągnika

Ładny ten mf. Taki zgrabny

A wlasnie, od strony ciągnika jest przezroczysta zabudowa taka jak z frontu, tyle ze 2x wyzsza. To nie pleksa, tylko elastyczny pas o grubosci 3mm.

a to już lepiej chociaż i tak końcówki nie będziesz widział. Jaki herbicyd stosujesz w malinach?

Mam na to patent...dysza asymetryczna w standardzie z filterkiem + moj dodatkowy filter na przelocie od opryskiwacza, wiec chyba nie trzeba będzie kontrolować zbytnio jej funkcjonowania. Co do herbicydów to zalezy w jakiej fazie....klinik, reglone, basta i rozne praktyki z doglebowymi

Ile daleś za taką belkę

To nie jest nabytek kupny garażowa robota...ale moge Ci zdradzić, że widziałem taką konstrukcje za 3,5tys.

prawie jak oryginał z pod Skierniewic

Blacha która jest wykorzystana na osłonę jest to kwasówka ? czy ocynk? jak ocynk to po sezonie albo dwóch wymiana będzie Cię czekała

Jeśli chcesz używać jej do malin to będzie super jeśli chodzi o porzeczkę to jest za wysoka dodatkowo nie potrzebnie użyłeś nitów, oba te elementy będą obtrącać kwiaty bądź owoc

belka jest sztywna? czy również zrobiłeś hydrauliczny przesuw boczny?