Skocz do zawartości

Shtil MS250



przy ścięciu dęba 4m średnicy




Rekomendowane komentarze

chodziło mi oto że szkoda tyle drzewa na opał wykorzystać

z całego to by był piękny materiał tartaczni :D

była taka myśl sprzedać dęba , no ale co potem kupić węgla,

 

każdy robi jak mu pasuje jednemu by pasowały schody drugiemu coś innego a jeszcze innemu chodzi o opał.Tego drzewa to mu starczy może na dwa lata do palenia a po drugie to tam więcej ich rośnie więc nie ma czego żałować no i pomnikiem w piecu nie napali B)

dokładnie, tak co 2-3lata, ścinamy dęba, na opał na zimę, ten był największy, z samych gałęzi było pare ładnych MP

 

W swoim lesie? :P

na mojej łące

 

Kolego chcesz się zabić!!!

Zero zasad poprawnej ścinki i BHP, drzewo ścięte metodą "na bobra"

Nie raz nie dwa obalałem takie drzewka prowadnicą 37cm!

Należy to zrobić w ten sposób:

cinka.jpg

Żółte pole ma pozostać nie przecięte! zachowaj szczególną uwagę przy wcinaniu się w pień przy rzazie sercowym, i przy rzazie sztyletowym.

Tutaj coś jeszcze na rozjaśnienie:

 

Niewiem na ile cenicie swoje zdrowie a nawet życie, ale napewno więcej niż warte jest każdo jedno drzewo!

do swojej pilarki możesz dokupić także prowadnice 40cm 3/8 1,3mm P lub 45cm 0.325 1,6mm ale ta druga zmusza do zmiany bębna napędowego.

Pozdrawiam mam nadzieje że moja wypowiedź da wam do myślenia gdyż ścinka drzew jest najbardziej niebezpiecznym zajęciem wykonywanym na "farmie"!

Owszem, podaj mi tylko średnicę drzewa.

bo ja obliczyłem że klin wytniesz na głębokość 35cm, rzaz sercowy na 35cm= 70cm, możesz poodcinać troche wkoło rzazu okalającego, około 20cm, czyli niech ma średnicy 120cm, odetniesz 20, już 120, 70+35=105cm. a możesz odciąć więcej niż 20cm, tak aby rzaz okalający spotkał się z rzazem sercowym, najważniejsza jest zawiasa i rzaz podcinający!

Owszem, podaj mi tylko średnicę drzewa.

bo ja obliczyłem że klin wytniesz na głębokość 35cm, rzaz sercowy na 35cm= 70cm, możesz poodcinać troche wkoło rzazu okalającego, około 20cm, czyli niech ma średnicy 120cm, odetniesz 20, już 120, 70+35=105cm. a możesz odciąć więcej niż 20cm, tak aby rzaz okalający spotkał się z rzazem sercowym, najważniejsza jest zawiasa i rzaz podcinający!

wiesz co będe niedługo ścinał dęba 3,5 m obwodu, tylko czekam na decyzję o pozwolnie, sprubuje tak jak mi doradzasz, a może wpadniesz mi pomuc?

Coś wiem o takich drzewkach B) Tylko u mnie nie dęby a buki :o

Ten do tartaku? na moje oko to on(popatrzcie na kolor) nie był zdrowy, a już podgnity :o Po ścięciu takiego drzewa w koło w ciągu roku pojawi się tyle małych że szok. U mnie może nawet większy był buk, ale go sprzedaliśmy, kolesie powiedzieli żeby go podciąć i go zabierają :lol: Pniak jeszcze został, więc jak będę na wiosnę jechał tam na pole to postaram się zmierzyć ile obwodu ma pniak :o a taki fajny był, na samym wyjeździe z lassu, gajowy mówił że w tym lessie większego nie było :P :P to było 8-9lat temu ;) samego drzewa z gałęzi było 4 czy 5 przyczep 4tonowych porządnie dopakowanych :o a znowu w tamtym roku na wiosnę ścieliśmy prawie takiego jak ten a w czerwcu go zabieraliśmy to stihl036 cieliśmy w koło i od góry do dołu(tak dzieliliśmy na 3części) i po bokach w te dziury po pile waliliśmy młotem(z takim czymś jak siekiera że drzewo odpadało) i znowu tą środkowa część w koło bo piła nie dostawała :o jeszcze parę trochę mniejszych jest(ale już ten był z 5cm zgnity w środku) :lol:

też takiego dużego miał z ponad 3metry w obwodzie mieliśmy zaraz za stodołą ale to był klon, z 10lat go nie ma, pniak już nawet dobrze zgnił :D

a skąd jesteś?

woj lubuskie, gm. Żagań

no w końcu ktoś z niedaleka.ja jestem z gm.kożuchów.a drzewo najważniejsze że leży.nieważne w jaki sposób.ja kiedyś miałem jakiś niemiecki wynalazek z prowadnicą 25 cm i metrowej średnicy sosny spuszczałem bo trzeba było.a teraz stihl 341 z prowadnicą 45 cm.trochę za duża do gospodarstwa ale kupiłem pierwszy egzemplarz w kraju jak one wyszły i dostałem dużo taniej

 

.a drzewo najważniejsze że leży.nieważne w jaki sposób.ja kiedyś miałem jakiś niemiecki wynalazek z prowadnicą 25 cm i metrowej średnicy sosny spuszczałem bo trzeba było.a teraz stihl 341 z prowadnicą 45 cm.trochę za duża do gospodarstwa ale kupiłem pierwszy egzemplarz w kraju jak one wyszły i dostałem dużo taniej

 

Tok myślenia świetny- to tak samo jak orzesz pole i co z tego czy bruzna na ukos czy w poprzek- ważne że jest.

A nie pomyślałeś o tym że drzewo nie prawidłowo ścinane może spaść Ci na głowe, ścisnąć ręce w wycięciu, a o połamaniu pilarki (w najlepszym wypadku) nie wspomne!!!

Sam jestem rolnikiem, ale mam sporo lasu prywatnego jak i sporo roboty wykonuje w państwowym, i jak tak patrze na tych wiejskich "pilarzy" to strach zbiera, bo co z tego czy drzewo poleci na stodołe czy na pole- ważne że leży= tak wywnioskowałem z twojej wypowiedzi.

aha i jeszcze jedno, spuszczać to wiesz co... drzewa się obala ew. ścina.

Co do pilarek, to najważniejsze aby to była maszyna markowa (Husqvarna, Stihl, Makita/Dolmar, Shindaiwa, Echo), o ergonomicznym kształcie, w miare lekka, i co najważniejsze z niskim poziomem wibracji, stanowczo odradzam kupowanie wszelkich wynalazków z allegro po 300-400zł bo wszystko to jedno gówno, lepiej kupić używaną, ale firmową maszyne która napewno wytrzyma więcej niż każdy jeden chińczyk, przykład? 15-letnia Husqvarna 254 XPG kupiona ze szwecji (tam pracowała 10 lat w lesie) u nas już pracuje 5 rok i ma się dobrze, a chińskie dziadostwo po 2 latach nadaje sie do zutylizowania.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v