Zetor 7340 + Bomet

Gdzie ty tu masz cięzkie warunki wody nie widzę kolein po kolana też nie ja wejść sam na pole nie mogę takie bagno i co dzień leje... kurde większość pół będę dopiero na jesieni talerzował a o sianiu czegokolwiek nie ma mowy <_<

no tak tylko u nas są takie ziemie że jak popada to już traktorem z pola nie wyjedziesz nie przez utonięcie tylko przez to że ciągnik zachowuje się jak na lodzie...a mam i takie pola że jak wjechałem z tą talerzówką to nawet nie musiałem jej opuszczac bo sama na ziemię się opuściła więc rył nie będe...

Taki typ gleby, odrobina deszczu, a nie można wyjechac z pola... swego czasu mieliśmy borowinę, ale ojciec ja sprzedał (chwała mu za to...) owszem była bardzo urodzajna, ale wystarczyło kilka kropel a koła się tak oblepiały ze błoto obrywało błotniki i nawet nie było mowy o jakiejkolwiek pracy w polu.