McCormick 135 & John Deere 6850

Słoneczny dzień w pełni kampanii kukurydzianej! Na polu, gdzie robota wre, sercem akcji jest zielony kolos John Deere 6850. Ta samojezdna sieczkarnia, produkowana na przełomie wieków (ok. 1998-2002), to prawdziwy potwór do zadań specjalnych, napędzany legendarnym, sześciocylindrowym PowerTechem o pojemności 8.1 litra i mocy grubo ponad 400 KM, która z łatwością połyka całe rzędy, precyzyjnie ładując kiszonkę na przyczepę. Dziś za taki egzemplarz, w zależności od stanu i wyposażenia, trzeba liczyć od 100 do 250 tysięcy złotych. Tuż obok, w roli wiernego towarzysza, stoi czerwony McCormick MTX 135 (lub podobny model) z solidnymi frontowymi obciążnikami. Ten 135-konny koń pociągowy, zasilany pancernym Perkinsem o pojemności 6 litrów (produkowany m.in. w latach 2002-2007), to definicja niezawodności i siły, której nie straszny ciężki transport. Choć ma już swoje lata, zadbany egzemplarz to wciąż solidna inwestycja, warta między 90 a 150 tysięcy złotych. Obie maszyny, mimo błota na oponach, wyglądają na gotowe na kolejne hektary – tak pracuje się na pełnych obrotach!