Kioti DK451C

mam pytanie odnośnie odczepiania ładowacza. Odczepiasz z przyczepionym osprzetem, czy sam ładowacz? Czy potem przy podczepianiu nie masz problemów z przewodami olejowymi, nie trzeba spuszczać trochę oleju żeby ciśnienie spadło i złączka zaskoczyła ?

odczepiam z osprzętem. Mi się tak zdarzyło pare razy przy krokodylu myśle że to ma związek z temperaturą im wyższa tym bardziej wzrasta ciśnienie w odczepionym sprzęcie zwłaszcza gdy stoi np na słoncu w tym wypadku lepiej by się sprawdzaly złączki starego typu (skręcane)

z tego co wiem przy tych złączkach jeśli nie możliwości zredukowania ciśnienia oleju w rozdzielaczu przed odpięciem ( a w naszym modelu nie ma) zawsze będzie problem przy ponownym podpinaniu, trzeba spuścić trochę oleju. Czy jest duża różnica kiedy ładowacz jest odpięty, chodzi mi o to jak traktor się zbiera i o bujanie przodem. Ja jeszcze swojego nie odpinałem i pytam się czy opłaca się opinać na krótki czas.

ja w kubocie to i nawet kilka razy dziennie tura odpinam jak nawał roboty jest,a co do odpinania to ja zawsze jak juz mam odpinac zlacza to poruszam dzojem na wszystkie strony i dobrze sie odpina a przy zapinaniu tez bezproblemowo

o kurde w końcu Kioti nazywa się KIOTI a nie INNE

Ale masz równe baloty sianokiszonki. Jaką owijarkę masz do owijania i jaką prasę? Mojemu wujkowi jak przyjechał do robienia balotów to strasznie luźne robił i po ownięciu nie były takie równe jak twoje tylko się kule zrobiły. Nie dawno sąsiad kupił prase mam nadzieje że w tym roku jego weźmie... :lol:

EDIT: Ciągniczek pięknie się prezentuje. B)

Z odpinaniem trzeba mieć sposób, ja w moim Farmerze przełączam pompę na TUZ, lub gaszę ciągnik, ale to rzadko Potem wystarczy, tak jak to robi raffx89, dżojstikiem na sucho poruszać i ciśnienie się zredukuje. A na początku to brałem młotek i jazda w szybkozłączki ;}