Stodoła po zimie 2010

Była ubespieczona?

Ale to odrazu cała stodoła dlaczego nie tylko dach. Jak z maszynami??:mellow:

Tak to jest jak się dachu nie chciało odśnierzyć

a ciekawe jak bys odsniezyl dach na stodole.... jak ja mam np jeszcze dachowki do tego kilkunasto letnie z cementu wiec to nie realne zeby odsniezyc....

okazja novą postawic

od zawalenia poprzez snieg ubezpiecznie standardowe nie obejmuje .

stodoła nie moja tylko znajomego nie wiem jak z ubezpieczeniem, jedna strona stary eternit druga blachą kryta, była bez słomy sprzęt też na szczęście w niej nie stał. Gdyby była słoma to może aż tak źle by się nie skończyło a tak dach wypchnął wszystko na zewnątrz.

od zawalenia poprzez snieg ubezpiecznie standardowe nie obejmuje .

 

No nie wiem, u mnie sąsiad dostał kasę za zawalony dach na stodole, u mnie 3 krokwie pękły na oborze to też dostałem.

 

a ciekawe jak bys odsniezyl dach na stodole.... jak ja mam np jeszcze dachowki do tego kilkunasto letnie z cementu wiec to nie realne zeby odsniezyc....

 

Ja mam stodołę krytą eternitem i sobie normalnie po stodole chodziłem i śnieg łopatą zwalałem. Jednego dnia zawaliły się dwa dachy w mojej wiosce na stodołach to następnego dnia wszyscy odśnieżali.