Ursus Finn 914 dl turbo + TUR-5

Coś nie tak z TUR-em?

w prawo się wykrzywił widać :blink:

brawo @wisniaa7! wykrzywił się... ;[ odgarniałem juz ostatni raz , aby wyrównac... to wrzuciłem szybszy bieg... a wiedziałem że w tamtym miejscu moze znowu zahaczyć...więc zwolniłem, ale jak widac nie pomogło...jutro jade go naciągać..a i ramce tez sie dostało... całe szczęście że w ciągniku nic nie pękło...

w prawo się wykrzywił widać :blink:

A ja cały czas myślałem że w lewo

A ten tur 5 to morzesz nim swobodnie łapać bale leżące chwytakiem do bel??

ja nie mam chwytaka do bel... bo jak dla mnie to chwytak to jest marnotratctwo paliwa i czasu w sianokosy, jesli chodzi o transport i rozładunek... ja łapie po dwie bele podczas jazdy... ale na widły... i jak owijam to biore po dwie i po jednej kłade na owijarkę za jednym podjazdem..

a w zimę to woze pod oborę po dwa krokodylem.. jedynie do czego by mi sie przydał chwytak to do ustawiania balotów... ale tylko po to wydawac prawie 4 tys???? :huh: w życiu!!

U to widocznie widać że jednak tur 5 to nie jest najmocniejsza maszyna a miałem go kupić obecnie mam ładowacz riko na 1014 i też mi się różne rzeczy przytrafiały ale na szczęście nic się nie stało a który jest rok produkcji tego tura?

no on juz nie jedno przeszedł i powiem ze maszyna jest wytrzymała...ale jak odsiezam to mam łyche prawie 3m i jak walnełem to dzwignia była i ped swoje też zrobił... bo walnełem samym rogiem... <_<

a produkcja jest 2006

W robocie jak Stoll'em przysadziłem to śnieg z dachu spadł, prawy kierunkowskazy się włączył i głowa obita o przednią szybę I to nie raz tylko że pozostałe już z mniejszym impetem. Ładowacz po tym nienaruszony.

no wiesz ja tym rozwalałem mury ładowałem płyty betonowe... i wiele innych nie typowych robót, ale wszystko było robione z wyczuciem, burzenie murów to robiłem prostopadle do muru,ale to zgiełem jak łyzka 3 metrowa zawaliłem w samym rogiem tej łyzki i jeszcze ze sporym impetem... to była ładna dzwignia do zgięcia... wiec i tak sie dziwię ze tylko sie zwichrował... bo jak zawaliłem to aż ciągnik podskoczył radio wyskoczyło i jeszcze głośnik sie rozłączył i mało co nie spadłem z siedzenia... całe szczęście że w ciągniku nic nie walneło...