Mieszańce HF i Limousine

wiem że masz ich dużo ale mimo wszystko na zime bym im jakąś wiate zrobił i paśniki żeby się pasza nie marnowała

 

co ile je liczysz?

zmarnowana pasza jest sciolka, na ktorej leza. liczymy jak karmimy. co drugi dzien

no to nieżle bo ja miałem w tym roku najwecej 59 szt w jednej gromadzie i ciężko mi je było policzyć ale możliwe.wiadomo.

 

podobno krowy 100% LM są bardzo agresywne po odsadzeniu od cielaków.jak to u ciebie wygląda i jak sobie z tym radzisz jak jest taka sytuacja?

 

nie czepiali się nigdy z weterynarii albo arimr?

weterynarze sami zachecali do takiego chowu bo cielaki sie szybko hartuja i potem w ogole nie choruja. co do liczenia to filozofii nie ma. trzeba spokojniutko wejsc w stado, pozwolic zeby Cie zaakceptowalo i sobie liczysz a one tylko patrza na Ciebie. moze nie tyle agresywne co uzywajace wszelkich sposobow do odszukania cielat. wtedy zadne pastuchy zadne siatki nic nie dadza. my zwykle zganiamy do obory i tam oddzielamy i nastepnie wyganiamy z powrotem na pastwisko. po godzinie jak sie zorientuja ze w stadzie nie ma ich cielat to sie zaczyna meksyk. przychodza rycza szukaja zagladaja wszedzie... to trwa ok 3-4 dni. dokarmiamy je wtedy w oborze. po 4 dniach godza sie z tym ze cielakow nie ma i sie uspokajaja. ale najgorzej jest jak cielaki sa oddzelone i nikt ich nie zabral powiedzmy z braku transportu w tym dniu. to i rycza krowy i cielaki sie zza sciany odzywaja. bywalo ze krowy wylamywaly metalowe bramki zeby sie dostac do cielat.

a! to jednak masz obore

 

no właśnie z tego co się orientowałem to jest dosyć problematyczne ale z wszystkim można sobie poradzić.

 

do twoje dwa buhaje mają pełne ręce tzn racice roboty skoro muszą tyle obskoczyć :lol: :lol: :lol: :lol:

Kiedy się cielą krowy i ile miesięcy mają cieleta przy odsadzaniu?