Pronar 1025 A + Kverneland EG 85

oho -ktos ma mało obciązenia jeszcze

 

My myslimy nas przednim tuz i na nim zapinac te same obciązniki tylko wsunięte w przód...

O ,i na wpadkę nie trzeba było długo czekać

Widzisz, wykrakałeś... Obciążenie jest wystarczające i z wpadką jakby nie ma związku, bo to samo stałoby się bez obciążników.

Nie mogłeś poczekać, aż obeschnie?

Odpowiedź jest prosta i krótka - nie. Nie wiem czy się orientujesz ale ogólnie w moim województwie (warmińsko-mazurskie) jest susza i pole było bardzo suche. Na kolejnym zdjęciu widać, że to jest kawałek torfu a na torfie takie rzeczy się zdarzają... Czy nie?

i co sam wyjechał czy mu czymś pomogłeś??

tez jestem z Warmii ale no ja to mam albo same gliny albo same piachy i straszliwe góry ze strach je skosić;/ ale jeszcze torfu na na wim to nie spotkałem a tak wogle to skąd dokładnie jesteś??

Tu zaraz jest stawek, więc jest kilka arów torfu wokół. Nie ma tego dużo ale jednak. W wyjeździe pomógł MTZ 82, poszło lekko. Okolice Bartoszyc.

Takim zestawem ciężko zaorać na torfie, wszystko jest za ciężkie i przy próbie spłycenia orki od razu będziesz się topił tak jak tu

Dokładnie tak jak piszesz, na szczęście torfu jest tylko mała łatka, pozostałe gleby mam zwięzłe, od średnich do ciężkich i tam najmniejszych problemów nie ma. Waga całości wpływa nawet pozytywnie na jakość i wydajność orki.

też jestem z warmi ok. iławy wczoraj już z musu pojechałem na piaski bo wkońcu zimowego trzeba coś zasiać "mam taki zestaw tylko pług zagonowy" i po zaoraniu 3 ha musiałem czuby w pługu przekręcać bo nic z nich nie zostało . poprostu tragedia !!!kiedy będzie padać!!!

U nas komplet czubów (8 sztuk) wystarczył na zaoranie wszystkich pól, były oczywiście odwrócone i jeszcze na parę hektarów wystarczą ale przy takiej suszy ich zużycie jest nadmierne.

pozdro kolego ty z bart a ja z LW;] dokładnie to mieszkam jakieś 2 km od Lidzbarka Markajmy przy wyjeździe z Lidzbarka do bart;]

witam kolegów z w-m Widzee że wszyscy mamy taki problem... ja jestem z okolic Szczytna, a dokładniej z Dzwierzut... i mam na polu pustynię... i skałę za razem... jest tragedia... ja jeszcze nic nie orałem... czekam na jakąć pogodę, deszczowa oczywiście.. przedemna zaoranie 25 ha pod oziminy i drugie tyle na zimę.. ale jak i kiedy to orać?? :huh: :huh: normalnie jestem głupi juz.. ja mam ziemię zwiezłe górki gliniaste, 3 klasa ziemi... zaorac to by jaos to zaorał... ale jak by to wygladało?? uprawic tez by jakos uprawił... a ile by na to paliwa zużył...aż strach pomysleć.... zasić tez by zasiał... ale były by nie równe wschody... na górkach to nawet nic by nie powschodziło... a jak ziarno z długo lezy w ziemi to wiadomo ze traci na sile kiełkowania...

ja czekam na deszcze i bede orał dopiero w pażdzierniku.... może w tedy bedzie jakas pogoda, normalna.... <_< <_< i wyjdzie na to że bede musiał orac i siac w ciagu tygodnia.... i w cyklu 24 godzinnym....

@FINN a po żniwach co robiłeś na polu???

Tu było ciężko, twardo i sucho, pole było po rzepaku, gruberowane zaraz za kombajnem. Orka pól po pszenicy była już dużo lżejsza (również zgruberowane zaraz po kombajnie), pola uprawiły się ładnie, potraktowane broną aktywną powinny dać dość dobre warunki na wschód pszenicy - w tej chwili już wschodzi dzięki wilgoci zgromadzonej w głębszych warstwach. Nie zmienia to faktu, że jest sucho - miejscami tak, że ten bardzo ciężki pług delikatnie zaczynał wychodzić z ziemi. A prognozy o deszczu milczą... Co gorsza żeby zmienić ową sytuacje potrzeba naprawdę dużo opadów. No ale dość narzekania...

No niezła wpadka:D

Kurde jak tam mokro

U mnie susza ze nawet sie nei da wjechac w pole bo plug jedzie po wierzchu.

trzeba mieć odpowiedni pług i nie ma opcji żeby nie wszedł, problem jest tylko z uciągiem bo chwilami moc 170 KM do pługa 5x45 to mało, dwa razy większe zużycie lemieszy, bryły się wywalają ale rototiler załatwia sprawę i po siewie nie jest już tak tragicznie tylko deszczu brak.

Oczywiście też w-m i do Dźwierzut trochę dalej jak rzut beretem ale mało glin głównie piaski.

No siadło ładnie ale nie wygląda to groźnie ;D

ładna wpadka. bardzo ciekawe że poradził sobie w tym mtz82 skoro tak siedzi nawet1025a

ładna wpadka. bardzo ciekawe że poradził sobie w tym mtz82 skoro tak siedzi nawet1025a

Traktor bardziej się zapadł niż zakopał, dlatego niewielka pomoc wystarczyła. MTZ stał już na twardszym podłożu.