Zawory w układzie hydraulicznym w Rekordzie

I to jest dobry pomysł, ale ja miałem przypadek, taki, że i to by nic nie dało. W zeszłym roku urwał mi się cały zbiornik z mocowań i poleciał tam na dół jak wracałem w nocy z pola.

Olej wyciekał przez te otworki w korku służące do odpowietrzania, węże się załamały i był koniec jazdy.

Większość oleju dało się 'uratować', ale tak koło 'piętnastaka' uciekło niestety.

Do dziś w tym miejscu nic nie rośnie...

I to jest dobry pomysł, ale ja miałem przypadek, taki, że i to by nic nie dało. W zeszłym roku urwał mi się cały zbiornik z mocowań i poleciał tam na dół jak wracałem w nocy z pola.

Olej wyciekał przez te otworki w korku służące do odpowietrzania, węże się załamały i był koniec jazdy.

Większość oleju dało się 'uratować', ale tak koło 'piętnastaka' uciekło niestety.

Do dziś w tym miejscu nic nie rośnie...

No to wyrazy współczucia, ale takie awarie jak Twoja zdarzają się rzadko, częściej gdzieś jakieś uszczelnienie puści w rozdzielaczu lub przy siłowniku.