Skocz do zawartości

Podgrzewacz płynu chłodzącego w MTZ



Dwie grzałki, trochę żelaza, pompka obiegowa z mercedesa, przewód i gniazdo ze starego kompa, trochę przewodu gumowego i żadna zima nie straszna. Gdy grzałki podgrzeją płyn chłodzący czujnik temperatury włącza pompkę obiegową i przetaczany jest ciepły płyn do silnika, kilka cykli i pali jak w lecie.


Rekomendowane komentarze

Też myśleliśmy o takim podgrzewaczu fabrycznym ale, strasznie słabo wygląda mocowanie tego interesu,ciężkie to to a prawie że w jednym punkcie przykręcone, może drgań nie wytrzymać. Nagrzewanie tym sposobem zajmuje ok 15 min.

 

To ten podgrzewacz ył w topagrze, u mnie rok i się nic nie urwało, trochę zbyt pochopnie podeszliście pisząc w artykule ze "z doswiadczenia widac ze mogą sie urywac" czy cos w tym stylu ;)

 

 

Drugi wąz podpięty jest pod kranik od spuszczania cieczy z silnika, wogóle to troche kominowania jest, czujnik musi załączyć pompę obiegową która zaś prąd z aku ciągnie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v