Skocz do zawartości

Przyczepy



...z belami...jeszcze jedna taka by sie przydała...a nawet dwie to by było parzyście... :D


Rekomendowane komentarze

A sasiada nie masz? Takiego dobrego sasiada, ktory ma sprawne przyczepy? przeciez sasiad pozyczy jesli nie uzywa akurat, bo to nawet nie wypada odmowic. Ja zawsze na zniwa sasiadowi pozyczam jak chce i on mi pozycza tez. i z innymi wymiana jest wiec na zniwa przyczepy zawsze 2 sa pozyczone. A z drugiej strony swoje to swoje. Masz troche ha, prowadzisz produkcje mleka, to na koniec roku zrob se bilans i jak bedzie za co to spraw sobie ze 2 d-47; troche Cie to bedzie kosztowac ale potem nie chodzisz pytac tylko bierzesz swoje i jedziesz.

Aha. ale piszesz ze by sie przydala to tak napisalem... ja tez znam ten bol. Teraz juz tak nie ale pare lat temu to z drugiej wsi i nie tylko przychodzili przyczepe pozyczyc jak jechali na targ ze zbozem albo w ogole do miasta bo my wozilismy buraki wiec swiatla i hamulce byly. A oni nie zawsze mieli zarejestrowane. To nie raz wiecej przyczepy nie bylo niz byla na podworku. A kiedys jak znajomy wzial na druga wies i za kilka dni (!!) pojechalismy sie spytac o nia samochodem bo mial byc kombajn nazajutrz, to znajomy co ja wzial mowi ze u sasiada. poszli my tam a tamten mowi ze u kogos jest. tamten znow powiedzial ze u tegi i tego. i tak chodzilim z 6 razy. Wtedy nasza przyczepa to objechala z pol tamtej wsi w zniwa. Ale na drugi dzien ja oddal ten co pozyczyl juz i jeszcze swoja dorzucil w pakiecie:d. Ale bylo tak ze przyczepa pojechala gdzies i po 2 tygodniach trza bylo samemu po nia jechac bo stala na podworku u kogos pusta i nie laska bylo oddac. ehh, zycie...

ja mam sąsiadów spoko to pożyczam i wiem ze sie nic przyczepce nie stanie a i wiadomo rodzina której sie nigdy nie odmawia...no i tym u których sie kosi na usługach ale niektórym też sie pożyczy bo proszą ale ja wole od nikogo nie pożyczac... po co mają gadac że za dużo włożyłem albo coś innego... chce byc samo wystarczalny ale jeszcze co najmniej by sie jeszcze jena przydała...

Ja tam na czujes klade tyle ile na swoje slomy, albo siana. a zboza to ile zakladki pozwola. Jesli ktos robi nadstawki 30 cm to po to zeby sypac, wiec sype ile mam zboza. I nikt mi nie mowi ze za duzo klade. A kiedys pozyczyl taki jeden znajomy do slomy wozenia to na swojej d-47 wozil po 4 warstwy nad burty, a na mojej d-35 po 7 nad burty. Nie wiem czemu tak robil ale sloma to sloma nie bede mu przeciez mowil ze za duzo nakladł:P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v