MTZ 82 TS

Twój bialorus? dobre maszynki. WOM byl ustawiony na 1000 obr/min? Ja tak miales ystawione w swoim i zbieralem trawe z pnia. Byla kupkowka to miala ponad metr wysokosci cos okolo 1,2 tylko sie polozyla bo duzo padalo ale orkan smigal jak trzeba na tych obrotach. pocial sieczke 4-7 cm i ani razu sie nie zapchal. A jak cielismy c-360 to masakra. W trawie sie zapychal co 100 metrow i na 2-3 polowej ledwo szedl az piszczaly paski. I rzucal swity 10-15 cm dlugie. A mtz 1 szosowa na zajacu i szedl az milo.

Gdzie w orkanie masz paski? :blink:

Nie mam Orkana ale wiem tyle że tam jest tylko jedna przekładnia i to wszystko.

 

A po drugie szokuje mnie to jak ta osoba może jeździć na tej przyczepie ??!! Życie wam nie miłe ??!!

Potem że wypadki są. Lekkomyślność :huh:

no właśnie @ Radek82 co Ty mi tu za bajki opowiadasz , od kiedy to w orkanie masz paski ? ? ?

Orkan ma przekładnie a nie jakieś paski.

Ciągnik należy do mojego kuzyna który nam pomagał przy kiszonkach , racja pięknie dawał rade w orkanie, lecz do najlepszych ciągników bym go nie zaliczał. Bo kuzyn średnio jest z niego zadowolony, niby ciągnik nie awaryjny ale troszeczkę się już poci a maszyna ma dopiero 9 lat :mellow:

@jakub16 osoba która stoi na przyczepie stoi obok strumienia zielonki wylatującej z komina orkanu więc nawet gdy złapało by jakiś kamień albo urwał by się któryś z noży to mało prawdopodobne aby ta osoba wyłapała.

Sam wspominałeś że nie masz orkanu więc nie wiesz jak to jest , jak się kosi np pszenżyto lub żyto na kiszonkę to sieczka na przyczepę leci dalej niż trawa , a trawę niestety trzeba podrzucać , poza tym podrzuca się to przy nawracaniu gdy orkan jest wyłączony.

Wcale nie mówię że jest to bezpieczne ale jak trzeba to trzeba :mellow:

zachodnie orkany, podobne do naszych mają przełożenie na paski.

a no wlasnie, musze sprostowac. bo ja mam orkan GYRO BH 1500 czy jakos tak. jest to orkan dunski robiony przez jakas mala prywatna firme rodzinna. I mam tam przekladnie na zaczepie ktora przyspiesza chyba obroty pierszy raz choc nie wiem o ile bo nie zagaldalem jeszcze tam. i z tej przekladni wychodzi kolo pasowe duze na osce a na wale z nozami jest male kolo. i z przekladni na wal jest naped przekazywany na wal. I te pasy przyspieszaja 3 krotnie. takl sadze po wielkosci kol pasowych. Ale 60 jest za slaba do niego bo wychodza dlugie kawalki. trza na polowej 2-3 jezdzic. a w mtz jest oakurat. jezdzi sie 1 szosowa zajac i jest krotka sieczka. A i ja tez stoje na orkanie albo tata jak sie zmieniamy i sie kieruje. na przyczpeie nie ma nikogo bo mama sterowana rure w prawo/lewo i dziobek na kocy gora/dol. Moze zorbimy na hydraulike to to bedzie mozna samemu ciac. Jak ja dzis 60 scinalem truskawki to dalem mu ze 2200 rpm to wyrzut mial taki ze na podpieta HL 8 tonowa by dorzucil do konca.

ja mam takiego tylko na paski i lepiej idze niz polski okranem i ciągnik tak nie dostanie po garach i jest tez zleta ze jest rura na wyjściu szeroka i ruchoma jest to mozna lepiej rozłozyc mase ściętom na przyczepie a nie lepiej ciąc z pinia niz z pokosu bo z pokosu tylko orkan przezuci i nic nie daje a nie lepiej z pnia to jest w tedy pocięte

ja mam takiego tylko na paski i lepiej idze niz polski okranem i ciągnik tak nie dostanie po garach i jest tez zleta ze jest rura na wyjściu szeroka i ruchoma jest to mozna lepiej rozłozyc mase ściętom na przyczepie a nie lepiej ciąc z pinia niz z pokosu bo z pokosu tylko orkan przezuci i nic nie daje a nie lepiej z pnia to jest w tedy pocięte

Jak skoszę kosiarką to zetnę przy samej ziemi i zostawiam krótko ściętą łąkę a orkan jak bym opuścił żeby zebrał tak nisko to na nierównościach łapał by ziemie itp.

Moim zdaniem lepiej kosić najpierw kosiarką a potem orkanem bo kosiarka szerzej zetnie i wgl.

jak dal mnie to strata czasu z cienciem kosiarka a potem orkanem tak kiszona to wolno idzie i trzeba uwaza zeby sie nie zapychało

jak dal mnie to strata czasu z cienciem kosiarka a potem orkanem tak kiszona to wolno idzie i trzeba uwaza zeby sie nie zapychało

U mnie się nie zapychało, jak masz mocny ciągnik to jest to mało prawdopodobne.

Nie bez powodu zapieliśmy do orkanu ciągnik kuzyna

A z pnia sporo węziej orkan zbiera, trzeba by kosić wyżej łąkę aby Orkan nie łapał ziemi no i przy zawracaniu sporo trawy się przygniata.

Każdy ma swój sposób