Władimirec T25A + kosiarka rotacyjna

A co ty tatarak w kanale ciełeś, że taki w błocie?

Żeby dojechać do łąki muszę przejechać przez las w którym jest teraz niezłe bagno na drodze, dlatego taki upaćkany

 

Edit: To właśnie po takim przejeździe tak się upaćkał Władysław http://www.agrofoto.pl/forum/Wladimirec-T2...mage153939.html

mam taka samą Famarolke i u mnie chodzi z u 360-3p kiedyś jak podpiołem pod wladka nie było jazdy <_< tragedia z tym sprzęgłem

Na jaki biegu kosisz.Myślałem że mój tylko taki brudny ale się myliłem.

Koszę na 2. Czy ja wiem czy taka tragedia koszenie władkiem, po prostu jak ruszę to się nie zatrzymuje, więc żadnego problemu ze sprzęgłem nie mam :lol:

tak tylko jak ktos dokasza przy rowach to trzeb sie zatrzymac i włączać np wsteczny to co wtedy

To wtedy szybko na sprzęgło i hamulec jednocześnie, wsteczny i rura Ja mam wersję z rewersem, więc wrzucić wsteczny to sekunda, a kosiarka nie schodzi zbytnio z obrotów

tak się składa ze i ja mam z rewersem jednego a drugi jest ze zwykłą

Jak sie ma opanowane to nie problem. Trzeba w odpowiednim gdy ciezko momencie zredukowac ale z zyciem i hebel. Tata mnie uczył na snopowiązałce tak Więc ja bym mogł nim nawet prasować