Skocz do zawartości

Agregat ścierniskowy SAM



Zrobiłem go kiedyś z przeznaczeniem do U-914. Części robocze też robiłem (z resora kolejowego). Spręzyny: od Zetora (miękki przód) w środku i na zewnątrz od Żuka. Po kilku latach użytkowania myślę, że łapy mogłyby być na samych śrubach (nie mam kamieni więc sprężyny są niepotrzebne), a wał zrobiłbym z płaskowników, a nie z rur. Zostawiłem miejsce na talerze, ale nie wydają mi się konieczne.


Rekomendowane komentarze

Dzięki za uznanie :rolleyes: - miód na moje serce :) Koszt budowy to ciężar (ok. 1 tony - nie ważyłem) razy cena zakupu złomu (teraz od 1 do 2 zł. za kilogram). Do tego kilka paczek elektrod, jedna, może dwie spalone szlifierki kątowe, a w trakcie pracy "ciepłe" ;[ słowa żony za "zamieszkanie" w garażu. Po wszystkim masz sprzęt oraz satysfakcję z dobrze wykonanej roboty (ponoć bezcenne)

Do sześćdziesiątki chyba nie za bardzo, bo trzeba ok.15 KM na 1 łapę, więc cztery łapy to może być za ciężko, a trzy dadzą poniżej 1,5 m szerokości roboczej (mniej niż koła).

Panowie ale ta konstrukcjia jest mizerna i bedzie sie wyginała i jeszcze przy U914 w c330 to by sie sprawdziło

:lol: Zapraszam Cię do siebie z C 330 - jak podniesiesz podnośnikiem, to dostajesz go gratis :D

Cztery lata pracował z U-914, a ostatni rok z DF 6.17 (113 KM) i do dzisiaj jakoś nie dopatrzyłem się odkształceń (ale może Ty widzisz lepiej, szczególnie na odległość, ze zdjęcia? :P )

... (ile wyniosło cie zrobienie grubera)

Dokładnie nie liczyłem, ale przeczytaj ze zrozumieniem mój poprzedni post.

Zrobiłem już w swoim życiu kilka maszyn. Jedne wyszły lepiej, inne gorzej, ale nauczyłem się przy tym trochę pokory i przekonałem, że dopóki czegoś dokładnie nie poznam to się definitywnie nie wypowiadam. Życzę Ci żebyś też to zrozumiał, bo pewnie masz jeszcze wiele lat przed sobą.

w c-330 zmieniłem pompe i pierścienie na siłowniku i dociązyłem przód, więc mozesz przegrac zakład wtedy :P

Zgoda. Przerobiona trzydziestka, dociążona ... jest cień szansy ;) W trakcie pracy przy agregacie chciałem go przetransportować na inne miejsce i zaczepiłem ramę z wałem (bez łap i sprężyn) do swojej trzydziestki. Transport się udał, ale kierowanie było przy pomocy rozpiętych hamulców, bo przednie koła tylko czasem dotykały ziemi. Po założeniu łap ze sprężynami (każda waży po kilkadziesiąt kilogramów) fabryczna C 330 chyba nie ma szans :) Napisz (może na PW) jaką pompę założyłeś do swojej trzydziestki, bo mnie też czeka wymiana pompy i może warto założyć coś mocniejszego?

Dzięki za uznanie :rolleyes: - miód na moje serce smile.gif Koszt budowy to ciężar (ok. 1 tony - nie ważyłem) razy cena zakupu złomu (teraz od 1 do 2 zł. za kilogram). Do tego kilka paczek elektrod, jedna, może dwie spalone szlifierki kątowe, a w trakcie pracy "ciepłe" angry.gif słowa żony za "zamieszkanie" w garażu. Po wszystkim masz sprzęt oraz satysfakcję z dobrze wykonanej roboty (ponoć bezcenne)

Do sześćdziesiątki chyba nie za bardzo, bo trzeba ok.15 KM na 1 łapę, więc cztery łapy to może być za ciężko, a trzy dadzą poniżej 1,5 m szerokości roboczej (mniej niż koła).

tzn zabezpieczenia ze sprężyn też sam dorabiałeś ? to są od miękkiego przodu zetora czy coś innego?

A może ktoś chciałby kupić (myślę o cenie 3k)? Wymieniłem ostatnio części robocze. Mógłbym odmalować, bo po tylu latach nie jest już taki ładny, choć stoi pod dachem. Mógłbym też domontować siewnik do poplonów. W tym roku przeszedłem na wyższy poziom - kupiłem agregat talerzowy 3m.

20200817_094327.jpg

Edytowane przez szczepek2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v