MF 255

Czyżby mały face lifting? troszeczke lakier za ciemny

Ściągałeś kabinę do malowania?

Do balowania byl goły i wesoly, sciagnelem wszystkie blachy, kabine i koła. Moze wstawie fotke to bedzie widac jak wygladal podczas malowania.

 

 

Powód edycji: cytowanie poprzedniego komentarza, interpunkcja. Moderator.

Prawie jak nowy. Jak oceniasz ten sprzęt , jak sprawuje ci się sprężarka bo ja posiadam od niedawna MF i nie wiem czy dobrze trafiłem, mam problemy ze sprężarką.

No jak nowy, na wiosne 2008 licznik mu polecial od nowa więc ma malo nabite. Sprawuje sie calkiem dobrze po za tym ze nie dawno przeszedl swoja 3 kapitalke ale ze sprezarka nie bylo problemu.

 

 

Powód edycji: cytowanie poprzedniego komentarza, literówki. Moderator.

Prawie jak nowy. Jak oceniasz ten sprzęt , jak sprawuje ci się sprężarka bo ja posiadam od niedawna MF i nie wiem czy dobrze trafiłem, mam problemy ze sprężarką.

 

A dokladniej jakie problemy masz ze sprezarka??

Pewnie nie nabija instalacji tylko na bezpiecznik wszystko idzie i uchodzi całe powietrze

Wystarczy osadnik odkręcić i wyczyścić i założyć przynajmniej u nas tak było w C-330

Więc moja sprężarka najpierw zaczęła pluć olejem , zrobiłem ja u mechanika wymienił w niej wszystkie uszczelniacze , panewki , pierścienie itp . Pochodziła rok i przy jesiennej orce zaczęło w niej coś tak jakby tyrkotać dostała wibracji urwało jedną szpilkę mocującą i roboty w polu skończyłem bez sprężarki a co za tym idzie też bez alternatora (założyłem krótszy pasek omijając sprężarkę ). Zaraz wiosna i nie wiem chyba trzeba poszukać innego mechanika.

Ja osobiście most, skrzynie i silnik czarnym matowym bym pomalował, ale ładnie Ci wyszło, tylko mi się nie podobają nakrętki kół pomalowano na czerwono, rzucają się w oczy.

Edit; to jest wada, że nie można wyłaczyć sprężarki tak ja w ursusach, ojciec już dawno paskiem ominął sprężarke, bo prawdopodobnie skończyła tak jak twoja.